Łódź: Zmarł kierowca autobusu

Kierowca autobusu MPK zmarł 30 stycznia po południu podczas wykonywania swoich obowiązków. 52-letni mężczyzna zasłabł na krańcówce przy ulicy Czajkowskiego. Jeden z pasażerów wezwał pogotowie ratunkowe. Niestety mimo natychmiastowej reanimacji w karetce, mężczyzny nie udało się uratować.
– Zmarły był doświadczonym kierowcą – mówi Bogumił Makowski z łódzkiego MPK. – W trakcie pracy poinformował dyspozytora, że źle się czuje. Chciał pójść do lekarza. Wysłano zmiennika, który przejął jego obowiązki. Chory kierowca ledwie zdążył opuścić autobus i zasłabł na pętli. Jest to pierwszy taki przypadek od wielu lat. Rodzinie zmarłego pracownika udzielimy niezbędnej pomocy – dodał Makowski.