Łódź: Wyrok ws. katastrofy minibusa z Rawy

infobus
18.01.2016 14:44

Łódzki sąd okręgowy uniewinnił w poniedziałek 31?letniegoTomasza B., którego prokuratura oskarżyła o nieumyślne spowodowanie katastrofyw ruchu lądowym, w wyniku, której zginęło osiem osób, a dziesięć zostałorannych. Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.

Po ogłoszeniu wyroku prokuratura, która domagała się dlaoskarżonego 3 lat pozbawienia wolności i 5-letniego zakazu kierowaniapojazdami, nie wykluczyła złożenia apelację.

Uzasadniając swojądecyzję sąd stwierdził, iż była to jedna z najtragiczniejszych spraw, jakąprzyszło mu rozstrzygać, w której – według sądu – nie zawinił człowiek. Owypadku zadecydował nieszczęśliwy przypadek. Jak mówił sąd wiele razy zbiegróżnych okoliczności decyduje o jego skutkach. Tak też było i tym razem.

Sąd uznał, że przyczyną wypadku było pęknięcie opony, doczego doszło przed zderzeniem. W związku z tym oskarżony nie miał możliwościzapanowania nad pojazdem, zjechał na sąsiedni pas i uderzył w busa.

Swoją decyzję o uniewinnieniu sąd oparł m.in. na opiniibiegłych z Ośrodka badawczo-rozwojowego przemysłu oponiarskiego Stomil wPoznaniu. Przeprowadzili oni specjalistyczne badania, które potwierdziły, że dopęknięcia opony doszło przed wypadkiem, a nie jak sugerowała prokuratura wczasie zderzenia. Jak mówił sąd, tę wersję wydarzeń przedstawił również jeden zpasażerów busa.

Sąd uznał również, opierając się na opinii biegłych, żeprędkość pojazdu nie miała w tym przypadku znaczenia.

Do wypadku doszło w czerwcu 2011 roku w miejscowościChrzczonowice (Łódzkie). Nad ranem czołowo zderzyły się tam ciężarowy renault znaczepą, z volkswagenem busem. W wyniku wypadku zginęło osiem osób: pięciumężczyzn, w tym kierowca busa, oraz trzy kobiety. Rannych zostało 10 osób. Ofiaramiw większości byli pracownicy firmy ochroniarskiej z Rawy Mazowieckiej,mieszkańcy Rawy i okolic w wieku od 23 do 57 lat.