Łódź: Szturm po prawo jazdy na… autobus

infobus
22.08.2008 13:45

Kandydaci na kierowców autobusów szturmują łódzki ośrodek egzaminowania, by zdążyć zdać na prawo jazdy kat. D przed 10 września. Ci, którym to się nie uda, będą musieli starać się o dodatkowy nowy dokument – zezwolenie na przewóz osób. Jest to zgodne z unijnymi dyrektywami oraz ustawą o transporcie drogowym. Problem jednak w tym, że specjalistyczne szkolenie, potrzebne do uzyskania tego dokumentu będzie kosztować nawet 10 tys. 500 zł. Nie wiadomo jednak, gdzie mają odbywać się kursy doszkalające.
– Nie ma ani odpowiednich ośrodków, które dysponowałyby m.in. torem do jazdy w poślizgu na wprost i po łuku, ani instruktorów, którzy mogliby takie kursy prowadzić – alarmują łódzcy właściciele szkół nauki jazdy. – Efekt jest więc taki, że kandydat na kierowcę, który zda egzamin na prawo jazdy kat. D już 11 września, nie będzie mógł przewozić osób, bo nie uzyska zezwolenia.
Nowe przepisy przewidują m.in. czas szkolenia kierowcy na 258 godzin (!) lub okres skrócony – 140 godzin. To znacznie winduje koszty. Kurs pełny (zgodnie z ustawą) kosztuje 10 tys. 500 zł, a skrócony 4,5 tys. zł.
Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Łodzi twierdzą, że nie wiedzą nawet, jak te dokumenty mają wyglądać – jeszcze nie ma ich wzorów.
Z kolei Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego przygotowuje się do nowych zadań, ale wszystko jest jeszcze w powijakach.
– Na dniach chcemy podpisać umowę z ośrodkiem doskonalenia techniki jazdy w Sochaczewie, gdzie znajduje się nowoczesny tor spełniający wymogi unijne, by tam przeprowadzać jazdy – mówi Zbigniew Skowroński, dyrektor WORD. – Rozważamy zakup specjalnego symulatora (kosztuje około 2 mln zł – przyp. red.), dzięki któremu moglibyśmy zrezygnować z naturalnego toru i szkolić oraz egzaminować kierowców nawet przy ul. Smutnej.
Zdaniem właścicieli szkół nauki jazdy, w ciągu najbliższych miesięcy może zacząć brakować kierowców na autobusy.
– Już dziś jest ich jak na lekarstwo, a kogo będzie stać na skończenie kursu i uzyskanie zezwolenia za ponad 10 tys. złotych – zastanawiają się.