Łódź: Nie licz na PKS
Łódzki PKS znów zawodzi pasażerów z Pabianic –pisze Dziennik Łódzki. Lekceważenie oczekujących na przystankach stało się tradycją, a we wtorek z Dworca Fabrycznego o godz. 17.30 autobus w ogóle nie wyruszył. Przewoźnik jak zwykle przeprasza i prosi o wyrozumiałość. –Tak może się dziać, bo mamy stare autobusy i zdarzają się awarie –tłumaczy Lechosław Wejdner, dyrektor ds. technicznych PKS Łódź. –Czasami pracownik w ogóle nie przyjdzie do pracy, bo mało płacimy, czyli tysiąc złotych netto. Niesolidność przewoźnika najbardziej uderza w tych, którzy wykupili bilety miesięczne (w samych Pabianicach –około tysiąca osób), gdyż za kurs muszą zapłacić podwójnie. PKS Łódź na swojej stronie stronie internetowej przedstawia się jako… nowoczesne przedsiębiorstwo „dostosowujące się do zmian na rynku”.