Łódź: Kradną w „zetkach”!

infobus
23.11.2007 12:02

Łódzkie komisariaty policji przyjmują tygodniowo po kilka zgłoszeń od osób okradzionych w autobusach, w zdecydowanej większości na liniach 'Z’, uruchomionych od czasu budowy Łódzkiego Tramwaju Regionalnego. – Tam panuje największy tłok, co zachęca złodzieiâmówi podinsp. Dariusz Partyka , komendant VIII komisariatu. – Niestety, pokrzywdzeni zwykle dopiero po czasie orientują się, że ich okradziono. Nie wiedzą, kto tego dokonał, nie są więc w stanie podać rysopisu sprawcy. – Giną przede wszystkim portfele z pieniędzmi i dokumentamiâocenia podinsp. Andrzej Knap , komendant II komisariatu. – W jednym z autobusów złodzieje ukradli kobiecie służbowego laptopaâopowiada komendant 'ósemki’. Sprawca wykorzystał tłok, rozpiął zamek w torbie, w której było urządzenie i wyjął je. Właścicielka dopiero po chwili poczuła, że zniknął laptop.
Kieszonkowcy wykorzystują różne triki. Pasażerkę 'zetki’ okradły dwie złodziejki, z których jedna… udawała niewidomą. Prowadzona przez 'przewodniczkę’ na miejsce siedzące, 'przypadkowo’ wpadła na kobietę. Gdy kilka przystanków dalej pasażerka zorientowała się, że została okradziona, po sprawczyniach nie było już śladu… – Robimy co możemy, aby zapewnić bezpieczeństwo naszym pasażeromâmówi Marcin Małek z biura prasowego łódzkiego MPK. W wielu autobusach zamontowaliśmy monitoring. Systematycznie kamery będą się pojawiały w kolejnych. Od ponad roku mamy podpisaną umowę z firmą ochroniarską, która reaguje na wszelkie sygnały o niepokojących zjawiskach w środkach komunikacji miejskiej. Ubolewamy, że kradzieże mają miejsce i będziemy robili wszystko, żeby ich liczba się zmniejszyła. Policjanci apelują do podróżnych, żeby zachowali czujność w autobusach. Wiele osób nieświadomie prowokuje kradzież, wkładając np. portfel do tylnej kieszeni spodni lub do plecaka, do którego złodziej ma łatwy dostęp.