Legnica: związkowcy z MPK zarzucają nieprawidłowości zarządowi

infobus
18.10.2005 21:53

Związkowcy z legnickiego MPK biją na alarm. Ich zdaniem, w firmie zaszło w ostatnich latach kilka poważnych nieprawidłowości – donosi „Słowo Polskie – Gazeta Wrocławska”. Jak mówi Piotr Wegner, szef zakładowej Solidarności, umowy na dostawy ogumienia i kontrole biletów zostały zawarte na czas nieokreślony, co jest sprzeczne z ustawą o zamówieniach publicznych. Także w przetargu na dostawę 3 autobusów niskopodłogowych związkowcy dopatrzyli się uchybień. Ich zdaniem, prawo wymaga aby do przetargu stanęły co najmniej dwie firmy. Jedna z nich, zdaniem związkowców oddała rysunki, dokumenty i dane techniczne autobusu innego, niż egzemplarz dostarczony do MPK w celu przetestowania. „Dostawca tego wirtualnego pojazdu nie spełniał też wymagań: nie produkował samodzielnie autobusów.” – mówi Piotr Wegner. „Co więcej, podejrzewamy, że dokumentacja sprzedaży była po prostu fałszowana. Miało dochodzić do zastraszania opornego członka komisji przetargowej, że straci pracę w MPK, jeżeli będzie taki dociekliwy, dlatego chcemy poprosić prokuraturę, aby zbadała tę sprawę.” – zastrzega. Tymczasem prezes MPK, Franciszek Łoś odpiera zarzuty, twierdząc że wszystkie przetargi odbyły się zgodnie z prawem. „Mam opinie prawników, że postępowaliśmy prawidłowo.” – mówi. Andrzej Kijek, przewodniczący rady nadzorczej MPK przyznaje, że rada badała sprawę na polecenie prezydenta miasta i przekazał mu wnioski. „Gdy tylko otrzymam sprawozdanie z kontroli rady nadzorczej, natychmiast powiadomię waszą gazetę o wynikach. Na razie nie będę komentował całej sprawy.” – mówi prezydent Legnicy, Tadeusz Krzakowski.