Latający PKS Białystok

PKS Białystok powoli wychodzi z finansowego dołka. Kupuje nowy tabor, uruchamia nowe połączenia autobusowe. W bieżącym roku PKS Białystok po raz pierwszy od wielu lat zakupił nowe autobusy. Zmianie uległa też polityka taborowa. Dotychczas firma raczej unikała kupowania autobusów używanych. W tym roku zostały zakupione 4 Setry S315, w tym 1 GT oraz 3 UL. Służą głównie do obsługi tych linii lokalnych, na których przewoźnikowi szczególnie zależy, a więc do Moniek, Łap, Tykocina i Siemiatycz przez Bielsk Podlaski. Do połowy września b.r. do przewoźnika ma trafić 5 fabrycznie nowych ISUZU Turquise. W zamian przewoźnik ze złomował blisko 20 starych Autosanów H9-21.

Oprócz zakupu nowego taboru firma uruchamia nowe połączenia. Od 8 sierpnia funkcjonuje codzienne nocne połączenie z Białegostoku do Krynicy Zdroju przez Lublin, Sandomierz. Od października będzie to połączenie weekendowe. Ponadto uruchomiono 3 kursy dziennie do Siemiatycz przez Bielsk Podlaski, na których obowiązuje najniższa cena wśród wszystkich przewoźników obsługujących tę trasę. Do tego dodać należy zmiany cen oraz wprowadzenie lepszego, niż Autosan H9-21, taboru na najważniejszych liniach (Łapy, Tykocin oraz Mońki). Działania te spowodowały powolny, acz jednak stały wzrost liczby przewożonych pasażerów oraz wpływów do kasy przewoźnika.

Firma nadal podlega restrukturyzacji. Zlikwidowano placówkę w Sokółce, a teren, który zajmowała, został sprzedany. Uzyskane w ten sposób środki zostały przeznaczone na zakupy nowego taboru. Firma uzyskała także decyzję środowiskową w sprawie budowy nowej bazy w rejonie dworca przy ul. Bohaterów Monte Cassino. Powstanie tu nowe zaplecze techniczne oraz zostaną przebudowane perony dworca. Teren obecnej bazy przy ul. Fabrycznej zostanie sprzedany. Zresztą sama sprzedaż przyniesie firmie spore oszczędności z tytułu podatku od nieruchomości, gdyż teren bazy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego jest wyznaczony pod handel, więc stawka podatkowa jest zupełnie inna, niż w przypadku przeznaczenia pod obiekt użyteczności publicznej. Skończą się także puste przebiegi autobusów z bazy na dworzec autobusowy.

Jak widać PKS Białystok powoli wychodzi z finansowej zapaści. Oby nie były to chwilowe trendy, ale stały proces.