Kwidzyn: Przewoźnicy pod lupą inspekcji transportu

Wojewódzka Inspekcja Transportu Drogowego w asyście policjantów z „drogówki”przyjrzała się autobusom Powiślańskiej Komunikacji Samochodowej w Kwidzynie –dowiadujemy się z Dziennika Bałtyckiego . Kontrola, co trzeba podkreślić, nie miała nic wspólnego z sytuacją, do której doszło pod koniec czerwca w Kwidzynie. Dwa autobusy podstawiła kwidzyńska PKS i wszystkie okazały się niesprawne. Z winy przewoźnika przedszkolaki nie pojechały na wycieczkę. O sprawie pisaliśmy w „Dzienniku Bałtyckim”. Teraz PKS wyjaśnia, że pojazdy nie zagrażały bezpieczeństwu przewożonych. Zorganizowana w PKS kontrola została przeprowadzona w ramach europejskiej akcji BUS, mającej na celu poprawę jakości usług przewoźniczych.
–Sprawdzamy dosłownie wszystko, począwszy od stanu technicznego i wyposażenia autokarów, a kończąc na dokumentach i trzeźwości kierujących –wylicza Jerzy Żyliński, rzecznik prasowy gdańskiej WITD. Skontrolowano 17 autokarów, nie tylko kwidzyńskiego PKS. Jeden z kierowców dostał mandat za przekroczenie prędkości. Poza tym, zabrano jeden dowód rejestracyjny za naruszenia przepisów związane ze stanem technicznym pojazdu, a mianowicie za nadmiernie zużyte ogumienie i niesprawną instalację elektryczną. Zabranie dowodu jest jednoznaczne z niedopuszczeniem pojazdu do ruchu. W stosunku kolejnych dwóch kierowców wystosowano pouczenia. –Trzeba przyznać, że usterek jest mniej niż chociażby dwa lata temu. Przewoźnicy wiedzą, że są pod stałą kontrolą, dlatego starają się trzymać rękę na pulsie –kontynuuje Żyliński.