Kraków: Najkrótsze – bez klimatyzacji
Posiadanie klimatyzacji we wszystkich autobusach było jednym z warunków przy przetargu, który wyłonił konkurenta MPK – firmę Mobilis (obsługuje 3 linie). Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, które intensywnie wymienia i unowocześnia tabor, też zapowiedziało, że wszystkie nowe wozy będą miały klimatyzację. Okazuje się jednak, że z pewnym wyjątkiem – pisze Dziennik Polski. Wkrótce zostanie wbrany dostawca 20 krótkich (dwunastometrowych) autobusów dla krakowskiego MPK i najprawdopodobniej uda się je pozyskać na przełomie tego i 2009 roku.
Z kolei 15 nowych autobusów (za prawie 14 mln złotych) pojawić się ma na krakowskich ulicach najpóźniej na początku września. Pojazdy mają 12 metrów długości i będą wyposażone w klimatyzację. Rozstrzygnięty został też przetarg na dziesięć przegubowców i w nadchodzących miesiącach wyjadą na krakowskie ulice przegubowe mercedesy. Także te 18-metrowe pojazdy mają być klimatyzowane (zarówno 'przestrzeń pasażerska’, jak i kabina kierowcy;każdy kosztuje po około 1 mln 118 tys. zł). Te dziesięć przegubowców ma zostać dostarczonych najpóźniej na przełomie września i października. To będą pierwsze nowe klimatyzowane autobusy przegubowe krakowskiego MPK, gdyż jest już sześć używanych, kupionych w Hiszpanii.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne wycofało już jednodrzwiowe, ośmiometrowe, 12-letnie autosany H-6. Te wysokopodłogowe pojazdy zastąpiono ostatnio przez 10 nowych, niskopodłogowych i bardziej komfortowych jelczy (jeden pojazd kosztował 387 tysięcy złotych). Na kolejne pięć autobusów midi MPK rozpisało właśnie przetarg, ale – jak się okazało – w warunkach nie zaznaczono, że ma być w nich klimatyzacja.
– Rzeczywiście tak jest. W tych ośmiometrowych (a jest ich 50 na około 500 wszystkich autobusów) nie będzie klimatyzacji – przyznał Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK. – Te najkrótsze nasze autobusy jeżdżą głównie na liniach na obrzeżach miasta, gdzie w większości nie ma korków, więc nie grozi długie stanie pojazdu w upale. Ponadto są tam dobrze otwierane szyby, jest wentylacja, która w takim małym pojeździe się sprawdza. Nie bez znaczenia są jednak również względy ekonomiczne – przy klimatyzacji koszty eksploatacji rosną aż o 50 procent;zamiast 18 litrów paliwa, zużywałoby się o 8 – 9 litrów więcej.
Krótkie, dwunastometrowe autobusy zużywają 37 – 40 litrów paliwa, a przegubowce – 50 – 60 litrów;w obu przypadkach zastosowanie klimatyzacji podwyższają koszt o około 20 procent. Marek Gancarczyk zapewnia jednak, że w obu przypadkach wszystkie nowe pojazdy będą miały urządzenia klimatyzacyjne.