Kraków: Koniec monopolu MPK
Wprowadzenie jednego biletu dla Krakowa i podkrakowskich miejscowości, dopuszczenie prywatnych autobusowych przewoźników do komunikacji miejskiej – to podstawowe cele Zarządu Trasportu Publicznego. Wczoraj Rada Miasta zatwierdziła jego powołanie –informuje Dziennik Polski. ZTP ma zreformować komunikację miejską w Krakowie poprzez m.in. dopuszczenie prywatnych firm do świadczenia usług przewozowych. Gmina przejmie wpływy z biletów, które obecnie trafiają do Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej. Takie zmiany są konieczne dla pozyskania pieniędzy unijnych na projekt pt. 'Zintegrowany transport w aglomeracji krakowskiej’, którego celem jest zdobycie pieniędzy na nowy tabor oraz remonty dróg i torowisk. Planuje się podpisanie porozumienia z podkrakowskimi gminami w celu wprowadzenia wspólnych biletów. Jeśli gminy się na to zgodzą, Zarząd Transportu Publicznego będzie decydował o komunikacji miejskiej nie tylko w Krakowie, ale także okolicach, co oznacza taką samą cenę biletów, wspólne bilety abonamentowe i wspólną politykę komunikacyjną (wyznaczanie nowych tras, lokalizacje przystanków). – Coraz więcej ludzi mieszka pod Krakowem, a pracuje w Krakowie. Chcielibyśmy, aby nie musieli kupować dwóch biletów: jednego do granic miasta, drugiego do jazdy po mieście – powiedział Tadeusz Freisler, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. ZTP zostanie powołany do życia od 1 lipca, ale faktyczną działalność rozpocznie na początku października. – To przełomowa uchwała dla funkcjonowania transportu miejskiego. Próby wprowadzenia nowego systemu trwały od roku 1992 – powiedział wiceprezydent Tadeusz Trzmiel, dziękując radnym za zgodę na utworzenie Zarządu Transportu Publicznego i przyjęcie innych uchwał umożliwiających zdobycie pieniędzy na modernizację transportu. Radni przyjęli tylko jedną poprawkę, której autorem jest Włodzimierz Pietrus z klubu PiS – o tym, że dyrektor ZTP musi mieć wykształcenie wyższe i kierunkowe.