Kraków: dworzec nadal w stanie zawieszenia

Kraków nadal nie ma nowego dworca autobusowego – przypomina „Gazeta Krakowska”. Jeszcze pół roku temu, ówczesny prezes RDA, Marian Hess, przekonywał, że oddawanie dworca „na raty” – najpierw dolnej, a później górnej płyty – nie ma sensu, ponieważ wszystkie autobusy się tu nie pomieszczą. Tymczasem, górnej płyty nadal nie można dokończyć, bo nie ma do niej drogi dojazdowej. Dwa ogłoszone przetargi na jej budowę zakończyły się fiaskiem. Do pierwszego nikt się nie zgłosił, a w drugim ceny przedstawionych ofert znacznie przekraczały sumę przewidzianą w kosztorysie. Nadal brakuje też ok. 4,5 miliona zł na dokończenie samego dworca. Województwo zgodziło się dołożyć tę kwotę, a nawet kolejne 3 miliony zł na budowę drogi dojazdowej, pod warunkiem zwiększenia udziałów w spółce RDA. Na te plany jednak niechętnie patrzy Skarb Państwa, bowiem oznaczałoby to utratę uprzywilejowanej pozycji PKS, którego Ministerstwo jest właścicielem. Minister ma podjąć decyzję do końca maja.