Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Kraków: Co z tymi busami…

infobus
14.10.2008 10:29

Po publikacji w krakowskim dodatku Gazety Wyborczej artykułu opasującego sposób podróżowania minibusami na podkrakowskich liniach, głos zabrała PIGTSiS, która wysłała w tej sprawie pismo do przewodniczącego sejmowej Komisji Infrastruktury. Pełen tekst opublikowany w Gazecie dostępny jest tutaj: http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,5763031,Niebezpieczne_rajdy_zatloczonych_busow.html .

Jeden z wielu krakowskich busów (foto: Karol Wach)Kierunek: Bochnia...jeden z wielu (foto: Karol Wach)

Poniżej prezentujemy treść listu wysłanego do przewodniczącego sejmowej Komisji Infrastruktury, Zbigniewa Rynasiewicza, a podpisanego przez Zdzisława Szczerbaciuka, prezesa PIGTSiS. Oto jego treść: „Polska Izba Gospodarcza Transportu Samochodowego i Spedycji w Warszawie jest zaniepokojona występującymi coraz częściej bardzo tragicznymi w skutkach wypadkami w publicznym przewozie osób. Jako przykład przesyłamy wycinek z krakowskiej edycji „Gazety Wyborczej’. W ostatnim czasie było trzy wypadki „busów’ i Redaktor opisał przyczyny ich powstawania. Ocenił, że przyczyną tych wypadków była nadmierna prędkość, wzajemne wyprzedzanie, jazda w zderzak w zderzak oraz przeładowanie pojazdu. Jako główną przyczynę takiego zachowania się kierowców i przewoźników podał rosnącą konkurencję.

Nowy dworzec busów (fot: Krzysztof Gałat)Zakopane - busy takie jak w Krakowie, problemy również podobne (foto: Karol Wach)

Jednak naszym zdaniem, o czym niejednokrotnie informowaliśmy na posiedzeniach kierowanego przez Pana Ministra Zespołu Roboczego, u podstaw takiej nieuczciwej konkurencji stoją decyzję podejmowane przez poszczególne samorządy terytorialne w zakresie wydawania niekontrolowanej ilości zezwoleń na wykonywanie przewozów regularnych. Samorządy terytorialne tłumaczą się brakiem jasności przepisów określających zasady funkcjonowania komunikacji publicznej w Ustawie o transporcie drogowym. Na ten temat mówiliśmy także na wielu posiedzeniach Sejmowej Komisji Infrastruktury. Akurat w Urząd Marszałka Województwa Małopolskiego był jednym z pierwszych i głównych prekursorów w preferowaniu swobodnego i nieograniczonego dostępu „busów’ do tego rynku usług i obecnie po 5 latach skutki tej deregulacji są jak widać bardzo tragiczne. Zamiast jednego 40- miejscowego autobusu, kursującego co 10-20 minut, którym pasażer mógłby bezpiecznie dojechać do celu, na skutek nierozważnych działań samorządu terytorialnego pasażerom zaoferowano ok. 15-osobowe „busy’ jeżdżące z częstotliwością2-3 minut, które bez opamiętania robią wyścigi w celu zdobycia jak największej ilości pasażerów. Jesteśmy także zdziwieni bezczynnością i bezradnością Inspekcji Transportu Drogowego i Policji. Świadczą o tym m.in. informacje, że kierowcy znikają z tras w czasie, gdy prowadzona jest kontrola. Wielokrotnie informowaliśmy Pana Ministra i służby kontrolne, że bardziej dotkliwe są kary za brak realizacji rozkładu jazdy, ale jak widać służby nie chcą się zajmować kontrolą realizacji rozkładu jazdy zgodnie z wydanymi zezwoleniami – dopóki tego nie zaczną skutecznie i planowo robić, a na skutek tych kontroli samorządy nie będą cofać wydanych zezwoleń, to nieuczciwi przewoźnicy będą sobie kpili z przestrzegania prawa.
Nasza organizacja, w uzgodnieniu z Panem Ministrem, opracowała i przekazała do Ministerstwa Infrastruktury projekt zmiany przepisów Ustawy o transporcie drogowym. Pomimo kilku spotkań z wyznaczonymi przez Pana Ministra osobami prace nad tymi zmianami zamarły. Naszym zdaniem, proponowaliśmy tam kilka zmian, które gdyby zostały uchwalone przez Parlament, prawdopodobnie zmniejszyłyby tego typu zagrożenia w ruchu drogowym.”