Kościerzyna: Ciężarówką w autobus

Gwałtowne nadejście zimy dało się już we znaki kierowcom z powiatu kościerskiego. W ciągu dwóch dni doszło do dwóch niebezpiecznych wypadków, w którym uczestniczyły autobusy przewożące ludzi. Pierwsze zdarzenie miało miejsce na terenie Kościerzyny, na ulicy Przemysłowej. Na tył autobusu PKS najechał samochód ciężarowy marki Man. – W wyniku tego zdarzenia ucierpiała jedna osoba – informuje Jarosław Formela z Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. – Był to szesnastoletni chłopiec. Jak się dowiedzieliśmy, ranny chłopiec został przewieziony do Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie. Nie odniósł poważniejszych obrażeń. Policja bada dokładne przyczyny wypadku. Jednak najbardziej prawdopodobną przyczyną tego zdarzenia była nieuwaga kierowcy samochodu ciężarowego.
Do drugiego wypadku doszło w Wielkim Klinczu, w gminie Kościerzyna. Zdarzył się on w bardzo newralgicznym dla ruchu samochodowego miejscu, mianowicie pod wiaduktem kolejowym. Jest to jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc w tej miejscowości. – Kierowca volkswagena transportera zjechał na lewy pas jezdni i zderzył się czołowo z autobusem – dodaje Jarosław Formela. – W tym wypadku ranny został kierowca volkswagena oraz pasażerka autobusu. Jednak, jak się dowiedzieliśmy później, do kościerskiego szpitala zgłosiły się jeszcze trzy inne osoby, które nie miały na szczęście obrażeń zewnętrznych. – To miejsce jest naprawdę niebezpieczne – mówi mieszkaniec Wielkiego Klincza. – Mimo ograniczenia prędkości do 30 kilometrów, kierowcy jeżdżą szybciej.