Koniec polsko-niemieckiej wojny na autobusy w Świnoujściu
8 sierpnia 2017 r. prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz rozmawiał z pełnomocnikiem Deutsche Bahn Peterem Heisse. o autobusowym konflikcie. Niemiecką komunikację zawieszono i jest szansa na powrót współpracy w ramach Linii Europejskiej.
Niemiecki pełnomocnik przyznał, że jego celem jest porozumienie, które uwzględniałoby uzasadnione oczekiwania strony polskiej. Dodał również, że strona niemiecka przywiązuje dużą wagę do polsko-niemieckiej współpracy. Docenia dotychczasową postawę prezydenta oraz Miasta Świnoujście, otwartość, dzięki której udało się z sukcesem zrealizować wiele transgranicznych projektów, w tym między innymi kolej UBB.
Wróci Linia Europejska?
Peter Heisse poinformował, że jest upoważniony przez spółkę Deutsche Bahn do prowadzenia rozmów w celu uruchomienia wspólnej polsko-niemieckiej autobusowej linii europejskiej na takich samych bądź podobnych zasadach, jak linia która – z udziałem Komunikacji Autobusowej w Świnoujściu oraz UBB/ wcześniej Ostseebus – istniała do końca 2015 roku.
Prezydent Świnoujścia przystał na propozycję. Obie strony ustaliły, że rozmowy na temat szczegółów dotyczących uruchomienia wspólnej linii europejskiej będą prowadziły już bezpośrednio spółki Komunikacja Autobusowa Świnoujście oraz UBB.
Koniec wojny
Spotkanie odbyło się z inicjatywy DB, po tym jak niemiecka spółka przewozowa Usedomer Bäderbahn GmbH (UBB), której DB jest właścicielem, próbowała uruchomić regularną linię autobusową pomiędzy Ahlbeck a Świnoujściem, z wykorzystaniem – bez zgody właściciela – miejskich przystanków autobusowych znajdujących się po polskiej stronie, co było naruszeniem prawa.
W świetle powyższego, Generalna Inspekcja Transportu Drogowego w Warszawie wycofała swoją wcześniejszą pozytywną opinię dotyczącą uruchomienia linii, jednocześnie zwracając się do Federalnego Urzędu Transportu Niemiec o cofnięcie zezwolenia wydanego UBB przez tę instytucję na wykonywanie międzynarodowych regularnych przewozów w relacji Ahlbeck – Świnoujście.
Wcześniej, od 1 sierpnia, świnoujska Straż Miejska zatrzymywała i zawracała niemieckie autobusy UBB wiozące turystów z Bansin, Heringsdorf i Ahlbeck.
-„UBB otrzymało pozwolenie na uruchomienie linii transgranicznej od federalnego urzędu transportu w Rostocku i prowadzenie działalności do 2023 r. Jednak umowa ta zobowiązuje ich do kontaktów z instytucjami polskimi w zakresie ustalenia m.in. liczby przystanków. Dokument także zawiera informację, że w Polsce obowiązuje zakaz kabotażu, czyli świadczenia usług transportowych wewnątrz innego kraju” – wyjaśnił prezydent miasta.
Geneza konfliktu
Przypomnijmy, żę cały konflikt rozpoczął się z momentem wysłania przez świnoujski magistrat do urzędu w Rostocku wniosku dt. otworzenia linii autobusowej przez polskiego przewoźnika. Decyzja była negatywna. W uzasadnieniu napisano, że KA będzie konkurencją dla UBB.
-„W lipcu UBB wystąpiło do urzędu miasta o zgodę na korzystanie ze świnoujskich przystanków, podając ich listę oraz trasę, którą miałyby jeździć autobusy. Po kliku dniach wycofali jednak ten wniosek i proszą, aby uznać go jako niebyły” – powiedział Żmurkiewicz. – „Tym większym zaskoczeniem była informacja od UBB, która dotarła do mnie 31 lipca. Przewoźnik informuje o uruchomieniu 1 sierpnia br. dwóch linii autobusowych 291 i 292, podając ich trasę, dokładny rozkład jazdy oraz wyznaczając 8 przystanków w Świnoujściu, gdzie będą zatrzymywać się autobusy. Uznaliśmy to za bezprawne.”
„