Koniec kryzysu w śląskiej komunikacji?
Po bardzo nerwowym kwietniu obecnie w śląskiej komunikacji trochę się uspokoiło. Nie doszło (przynajmniej na razie) do zerwania przez KZK GOP umowy z Śląskim Urzędem Marszałkowskim w sprawie wspólnych biletów ATP (autobusowo-tramwajowo-pociągowych). Również, wbrew wcześniejszym deklaracjom, nadal trwa współpraca KZK GOP ze spółką Tramwaje Śląskie. Ponadto PKM Gliwice, mimo separatystycznych projektów prezydenta Gliwic – Zygmunta Frankiewicza, ciągle należy do Związku i wywiązuje się z nałożonych na firmę obowiązków. Tutaj sytuację zaogniło wymuszone przez związkowców anulowanie przez KZK GOP przetargów na linie obsługiwane przez PKM Katowice i PKM Sosnowiec (patrz również InfoBus 4/2003). Trzeba przypomnieć, że na terenie Gliwic doszło już w zeszłym roku do zliberalizowania rynku przewozów miejskich i oprócz PKM Gliwice linie komunikacyjne obsługują również prywatni przewoźnicy. W tym roku podobnie miało się stać w Katowicach i Sosnowcu, ale okupacje i strajki związkowców skutecznie temu przeszkodziły. W tej sytuacji PKM Gliwice zostało, krótko mówiąc, lekko wystawione do wiatru.
Kwiecień 2003 r. należał niewątpliwie to jednych z najgorszych miesięcy w historii KZK GOP i na pewno jego decydenci na długo zapamiętają ten początek wiosny. Mamy nadzieję, że powoli kryzys, wywołany zmniejszeniem dotacji o prawie 12 mln zł w porównaniu z 2002 r., będzie dobiegał końca i sytuacja się znormalizuje.
