Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Konarzyny: Autobus z 38 pasażerami wpadł do rowu

infobus
20.07.2009 13:39

– Wszystko działo się tak szybko. Jedyne co, pamiętam, to że kierowca jechał szybko i przeraźliwy huk, jak autobus się przewracał – mówi jedna z pasażerek autobusu, który w nocy z soboty na niedzielę przewrócił się na bok w Ciecholewach.
Po przyjeździe służb ratunkowych na miejsce wypadku pasażerowie byli już na zewnątrz przewróconego autobusu
Do zdarzenia doszło chwilę po 24.00. Autobusem relacji Rowy-Łódź podróżowało 38 pasażerów. Ośmioro z nich trafiło do chojnickiego szpitala.
– Kierowca z nieustalonych przyczyn na łuku drogi zjechał na lewy pas jezdni, po czym autobus przewrócił się na bok – mówi Renata Konopelska, rzeczniczka chojnickiej policji. – Na razie nie są znane przyczyny zdarzenia. Policjanci prowadzą w tej sprawie czynności wyjaśniające.
Warunki na drodze nie należały do najlepszych, padał deszcz i wiał lekki wiatr.
Pasażerowie relacjonują, że kierowca jechał za szybko. Policja na razie tego nie potwierdza. Z autobusu zabezpieczone do ekspertyzy zostały tachografy. Kierowca, 54-letni mieszkaniec Łodzi, był trzeźwy.
Ośmioro pasażerów trafiło do chojnickiego szpitala. – Po przebadaniu przez lekarzy siedem osób zostało od razu wypisanych ze szpitala, jedna pozostała na obserwacji – mówi Renata Konopelska.
W akcji ratunkowej brało udział dziewięć zastępów straży pożarnej, łącznie
39 strażaków z trzech jednostek, OSP Konarzyny i Lipnica oraz z Państwowej Straży Pożarnej w Chojnicach. Z miejsca zdarzenia osoby poszkodowane do szpitala woziło pięć karetek.
Droga relacji Chojnice – Bytów była zablokowana przez kilka godzin.
Ostatni zastęp strażaków wrócił do jednostki w Chojnicach chwilę przed 6.00 rano.
Większość pasażerów została w Chojnicach na noc. – Przewoźnik podstawił zastępczy autobus. Zorganizowano również noclegi w chojnickiej bursie – mówi rzeczniczka policji. – Większość z podróżujących skorzystała z noclegu.