Komunikacja miejska mówi jednym głosem i wygrywa!
13 maja premier podczas konferencji prasowej zapowiedział zwiększenie limitu pasażerów w transporcie publicznym. Od 18 maja.
Od 18 maja zostaną zmienione reguły funkcjonowania komunikacji miejskiej; będzie zwiększony limit pasażerów – zapowiedział w środę premier Mateusz Morawiecki.
„Jeśli do tej pory mieliśmy 50 miejsc siedzących w jakimś pojeździe, to można było wpuścić 25 pasażerów” – powiedział premier. Jak dodał, „jeśli teraz mamy 50 siedzących i 100 stojących, to będzie to ok. 45 pasażerów”.
„To znaczący przyrost, ale przy utrzymaniu odpowiedniego dystansu” – zaznaczył.
Ta zmiana to efekt wspólnego listu wysłanego 7 maja, gdzie cała miejska branża postulowała – w ramach „powrotu do normalności” – m.in. zwiększenie dopuszczalnej liczby pasażerów w pojazdach komunikacji miejskiej. List do premiera podpisali prezesi Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej, Polskiego Związku Pracodawców Transportu Publicznego i Unii Metropolii Polskich. I to właśnie tym organizacjom zawdzięczamy złagodzenie obostrzeń.
To pokazuje, że warto grać razem...
Co się zmieni?
18 maja w trybie pilnym rząd zamierza wprowadzić zmiany do rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 2 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. poz. 792) jak poniżej:
Dodane zostaną zapisy mówiące, że w zakresie przewozu pasażerskiego wykonywanego:
-
w transporcie kolejowym (…),
-
w ramach komunikacji miejskiej w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym,
-
transportem innym szynowym w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 19 ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym
liczba pasażerów nie może przekraczać 30% liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących, określonych w dokumentacji technicznej lub dokumentacji techniczno-ruchowej dla danego typu pojazdu.
Rządowe przykłady
Podwyższone limity pasażerów w środkach transportu publicznego oznaczają, że już 18 maja autobusem, metrem czy tramwajem będzie mogło jeździć równocześnie więcej osób.
Zarządzający transportem publicznym podejmą decyzję, czy skorzystać z tej opcji.
W takim razie ile osób wejdzie na pokład? Tyle, ile wynosi połowa miejsc siedzących (tak jak obecnie) lub tyle, ile wynosi 30% liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących (w tym przypadku jednak połowa miejsc siedzących musi pozostać wolna).
Na przykład. Jeżeli w autobusie jest 30 miejsc siedzących i 70 stojących (czyli w sumie 100), to równocześnie może nim jechać 30 osób. Przy czym połowa miejsc siedzących musi pozostać wolna. Do tej pory do takiego autobusu mogło wejść 15 osób.
Zobaczcie dzisiejszą konferencję rządu:
„