Komunikacja Beskidzka nie zwalnia tempa. Kolejne autobusy
Komunikacja Beskidzka planuje zakupić dwa autobusy.
Będą to ponownie autobusy marki Solaris, ale tym razem – używane. Całkowity koszt ich zakupu to około 700 tysięcy złotych netto. Niewykluczone, że w przyszłym roku firma dokupi jeszcze kolejnych dziesięć egzemplarzy.
Autobusowe spotkanie
19 lutego obradował Zarząd Beskidzkiego Związku Powiatowo-Gminnego, podczas którego zapadły dwie ważne decyzje odnośnie spółki Komunikacja Beskidzka SA (dawniej PKS w Bielsku-Białej):
- zadecydowano o dokapitalizowaniu spółki dodatkowymi akcjami o wartości 2,5 miliona złotych
- wyrażono zgodę na zakup dwóch używanych midibusów marki Solaris o długości ok. 9 metrów, które do tej pory jeździły po austriackim Tyrolu.
-„Zarząd BZPG podjął kolejną decyzję będącą krokiem milowym w rozwoju naszej komunikacji podmiejskiej w bielskim obwarzanku. Komunikacja Beskidzka staje się powoli prężnym graczem na rynku transportu publicznego. Nie byłoby to jednak możliwe bez dobrej współpracy poszczególnych gmin i powiatu” - powiedział Maksymilian Pryga, rzecznik prasowy Komunikacji Beskidzkiej.
Z Tyrolu w Beskidy
Oba autobusy to kilkuletnie pojazdy o silniku dieslowskim i niewielkim przebiegu, a także całkowicie sprawne i niewysłużone. Całkowity koszt zakupu autobusów to ok. 700 tysięcy złotych netto, zaś planowany termin transakcji to jeszcze ten kwartał.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
-„Ustaliliśmy również, że w przyszłym roku zasilimy nasz tabor może nawet i dziesięcioma dwuletnimi „gazowcami”, które dzisiaj jeżdżą po jednym z krajów Unii Europejskiej – zdradza taborowe plany Maksymilian Pryga.
Spółka zamierza też wystarać się o unijne pieniądze na zakup nawet trzydziestu kilku nowych gazowców. Kolejne plany to projekt bielskiego centrum przesiadkowego oraz z modernizacją zajezdni dawnego PKS-u przy ulicy Legionów. Na oba te cele spółka zamierza przeznaczyć po 300 tysięcy złotych netto. Do tego dochodzi:
- zakup specjalistycznego samochodu do przewozu osób niepełnosprawnych z homologację na dwa wózki inwalidzkie (137 tysięcy złotych netto),
- zakup tablic informacyjnych i rozkładowych na dworzec w Bielsku-Białej (50 tysięcy zł) oraz
- zakup systemu GPS wraz z monitoringiem zużycia paliwa dla pozostałych 76 autobusów (105 tysięcy złotych netto).
Beskidzka komunikacja
Autobusy Komunikacji Beskidzkiej kursują po drogach Bielska-Białej oraz gmin Bestwina, Buczkowice, Jasienica, Jaworze, Kozy, Porąbka, Szczyrk, Wilamowice i Wilkowice. Przewoźnik jeździ także do Chybia w powiecie cieszyńskim, Kęt i Osieka w powiecie oświęcimskim, Andrychowa w powiecie wadowickim oraz Łodygowic i Czernichowa na Żywiecczyźnie. I nie jest to z pewnością ostatnie słowo transportowej spółki…
Tabor Komunikacji Beskidzkiej to około 100 autobusów, w tym 26 szt. fajczynie nowych Solarisów Urbino 12 CNG.