Kołobrzeg z unijną dotacją, a KM z umową na Scanie!
30 maja podpisano w Kołobrzegu dwie ważne umowy.Tamtejsza spółka Komunikacja Miejska dzięki temu ma zapewnione dofinansowanieunijne i m.in. do zakupu sześciu Scanii Citywide 12LF, które przyjadą do miastanajpóźniej do 15 listopada. Ale po kolei.
30 maja w siedzibie spółki Komunikacji Miejskiejprezydent Kołobrzegu Janusz Gromek wraz z członkiem zarządu WojewództwaZachodniopomorskiego Anną Mieczkowską podpisał umowę na dofinansowanie projektupn. „Rozwój Zrównoważonej Mobilności Miejskiej w Kołobrzegu”. Miasto pozyskałona ten cel 6 mln PLN unijnej dotacji ze środków RPO.
Projekt obejmuje m.in.: uruchomienie systemu rowerumiejskiego, budowę centrum przesiadkowego, budowę ścieżek rowerowych, wymianę46 przystanków komunikacji miejskiej, budowę wiat rowerowych przy szkołach.Przy tej okazji podpisana została także umowa na zakup przez kołobrzeską KM 6nowych autobusowych Scania Citywide 12LF. To powrót szwedzkiej do miasta po 13latach przerwy.
Zakupowa historia
Przypomnijmy, że kołobrzeski przetarg na zakup sześciuautobusów klasy MAXI ogłoszono pod koniec lutego. Pisaliśmy o nim tutaj.Przyjrzeliśmy się także SIWZ, aby zobaczyć czego od dostawcy wymaga KM.Problematyczna wydawała się jedna kwestia. Przewoźnik początkowo wymagałwymagał zrealizowania dostawy autobusów w ciągu 140 dni od podpisania umowy.Był to ekstremalny, wręcz nierealny termin dla mocno już zapracowanychproducentów i ich dostawców podzespołów.
Na wniosek jednego z nich spółka wydłużyła czas nadostawę. Po korekcie to 185 dni od podpisania umowy, jednak nie później niż do15 listopada. Zmiana ta zaowocowała na plus, gdyż KM mogła czuć zadowolenie.Przewoźnik otworzył 17 kwietnia dwie oferty, które wpłynęły w postępowaniu. Dotego każda z nich zmieściła się w szacunkach kołobrzeskiej spółki.
Przewoźnik na zakupy przygotował 7 380 000 PLN brutto.Oznacza to, że koszt pozyskania jednego pojazdu skalkulowano maksymalnie na 1000 000 PLN netto. To w sam raz na miejski autobusów klasy MAXI z dużym lubśrednim pod względem pojemności silnikiem diesla. Jednak KM udało się mimo totroszkę zaoszczędzić.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Pierwszą, lecz droższą propozycję przedstawił MAN.Producent “lwów” koszt dostawy sześciu Lion'sów City A21- a więc tychidealnie pasujących do SIWZ- wycenił na 7 099 560 PLN brutto. Jeden krótki MANz silnikiem D20 zaoferowano więc kołobrzeskiej KM 962 000 PLN netto. Drugimoferentem, również zaskakującym jak producent “lwów” okazała się Scania.Co jeszcze bardziej zaskakujące to jej oferta była minimalnie, ale mimowszystko tańsza od MAN-a. Scania chciała się podjąć realizacji zamówienia zKołobrzegu za 7 047 900 PLN brutto. W tej cenie dla przewoźnika zaoferowanoCitywide'y 12LF z silnikami DC9. Jeden autobus wyceniono na 955 000 PLN netto.
Rozstrzygnięcie i powrót po latach
KM potrzebowała 20 dni na rozstrzygnięcie przetargu. 7maja dowiedzieliśmy się na kogo padł wybór przewoźnika. Za lepszą spółka zKołobrzegu uznała ofertę Scanii. Pokonała ona MAN-a o 1,44 pkt. Scania zdobyła97 pkt, a propozycję producenta “lwów” oceniono na 95,56 pkt. Szwedzkiproducent wygrał dzięki niższej cenie oraz temu, że zaoferował autobusy z min.12 fotelami dostępnymi z niskiej podłogi.
Dzięki podpisanej w ubiegłym tygodniu umowie Scania wracado Kołobrzegu po wieloletniej przerwie i to w zupełnie nowym wydaniu. KM jużeksploatuje pojazdy tej marki, jednak niewiele mają one wspólnego zewspółczesnymi autobusami miejskimi z fabryki ze Słupska. W 2005 roku przewoźnikkupił trzy Scanie L94UB z nadwoziami szwajcarskiej firmy Hess, którezaprojektowano z myślą o rynkach krajów postsowieckich. Jednak kilkaegzemplarzy autobusów tego typu zagościło w naszym kraju.
„