Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Kolejny głos ws. inkorporacji podlaskich PKS-ów ? radni PO

infobus
28.11.2016 06:58

Kilka miesięcy temu pojawił się pomysł ich połączenia wjeden podmiot w formie inkorporacji, czyli wchłonięcia czterech pozostałychspółek do PKS Białystok. Dokumenty są w sądzie rejestrowym, badał je już biegłyrewident i uznał, że nie ma przeciwwskazań. Trwa podejmowanie decyzji przezwalne zgromadzenia.

Główny powód połączenia to trudna sytuacja finansowa spółek.W sierpniu o sprawie dyskutowano na sesji sejmiku województwa, choć do takiejformy przekształceń jego zgoda nie jest potrzebna. W imieniu zarządu argumentyza inkorporacją przedstawiał wówczas marszałek województwa Jerzy Leszczyński(PSL).

Przeciwni połączeniu są związkowcy spółek z Suwałk iZambrowa, uważają, że dojdzie do zwolnień. Kilka dni temu przywieźli doBiałegostoku w sumie ponad 6 tys. podpisów osób sprzeciwiających się.

Do tej pory Platforma Obywatelska nie zgłaszała krytycznychuwag do pomysłu połączenia PKS. To ona wraz z ludowcami współtworzy koalicję. W30-osobowym sejmiku PSL ma 9 radnych, PO – 8. W zarządzie województwa PSL mastanowisko marszałka i dwóch członków, PO – dwóch wicemarszałków.

W piątek (25 listopada) jednak Platforma postawiła zarzut,że jej wicemarszałkowie nie mają wiedzy na temat trwającego już dłuższy czasprocesu. „Klub PO zarekomendował swoim wicemarszałkom głosowanie naposiedzeniu zarządu województwa przeciwko połączeniu spółek” – mówiłdziennikarzom szef klubu radnych PO, przewodniczący sejmiku JarosławDworzański.

Główny argument to – jak mówiono na konferencji – brakpełnej informacji na temat inkorporacji.

Dworzański powiedział, że konieczność zmian trzebaprzedstawiać w taki sposób, aby „ludzie, którzy są tym objęci, mieli dotego pozytywny stosunek”. Wymienił załogi spółek, samorządy lokalne i mieszkańców,dla których usługi PKS są świadczone.

Dodał, że klub PO ocenił, iż projekt został przygotowany wsposób niewłaściwy. „Pozostawia bardzo wiele wątpliwości, prowadzone tobyło w sposób chaotyczny, do dziś nie mamy bardzo wielu informacji na temattego, jak to ma wyglądać +day after+, czyli zaraz po połączeniu tychspółek” – powiedział.

Wicemarszałek Anna Naszkiewicz dodała, że głównym powodemdecyzji jest to, iż – jak powiedziała – dopiero w piątek zarówno ona, jak iwicemarszałek Maciej Żywno, otrzymali dokumentację dotyczącą procesu łączeniaPKS. „Czyni to też niemożliwym podejmowanie, czy przynajmniej utrudnia,podejmowanie decyzji w tej sprawie” – mówiła Naszkiewicz.

Żywno dodał, że nie ma odpowiedzi na pytania, jak strukturaspółek będzie wyglądała po połączeniu, w jakim składzie i jak powoływany będziezarząd, co z załogami. Apelował o więcej informacji i czas, by przedstawicielePO w zarządzie mogli skonsultować się ze swoimi ekspertami i móc świadomieodpowiedzieć na pytanie, czy połączenie to dobra decyzja.

„Na najbliższym zarządzie nie jesteśmy w stanie poprzećkoalicjanta w tej decyzji” – dodał Żywno.

Dworzański dodał, że może warto byłoby rozważyć”rozwiązanie alternatywne”: zgodzić się na połączenie „nazasadzie dobrowolności” tych podmiotów, które wyrażają na to zgodę.

Przyznał, że w zarządzie województwa to ludowcy mająwiększość i mogą zdecydować samodzielnie. „Będzie to wzięcie całkowicieodpowiedzialności za cały proces, przeprowadzenie tego procesu, jegokonsekwencje i będzie to (…) rażące naruszenie umowy koalicyjnej. Boumówiliśmy się, że w tego typu sprawach głosowania będą jednomyślne” -mówił Dworzański.

Z przebywającym w piątek w Suwałkach marszałkiem JerzymLeszczyńskim nie udało się skontaktować. Paweł Staniurski z UrzęduMarszałkowskiego w Białymstoku powiedział, że tego dnia nie należy się jednakspodziewać jego komentarza.

W regionie jest pięć spółek PKS: w Białymstoku, Łomży,Suwałkach, Siemiatyczach i Zambrowie. W 2011 roku samorząd województwa przejąłje od Skarbu Państwa. Łącznie pracuje tam ok. 800 osób.(PAP)