Kolejny autobusowy automat – MAN TipMatic Coach
infobus
13.01.2010 19:27
Kolejny autobusowy automat – MAN TipMatic Coach
Neoplan wprowadza do swoich autokarów nową, 12-biegową, zautomatyzowaną skrzynię biegów MAN TipMatic Coach. Tego typu przekładnie wybiera ok. 75% nabywców autobusów turystycznych tej marki. O nowym rozwiązaniu opowiedzieli nam: Heiko Marquardt, kierownik działu testowania autobusów oraz Willibald Pfeffer, instruktor z MAN ProfiDrive. Wywiad został przeprowadzony po testach trzyosiowego autokaru Cityliner C, z silnikiem MAN D26 Common Rail EEV i właśnie skrzynią MAN TipMatic Coach. –„To zasadniczo tradycyjna 12-biegowa mechaniczna skrzynia biegów z systemem automatycznego wybierania biegów –mówi Heiko Marquardt. –Zastosowana tutaj elektronika pozwala całkowicie wyeliminować „wyrywanie się do przodu”autobusu podczas zmiany biegów, co ma bardzo dobry wpływ na komfortową podróż pasażerów.”
Trzyosiowy Cityliner z 480-konnym silnikiem EEV przyspiesza szybko i sprawnie na torze doświadczalnym przy fabryce w Monachium. Kolejne przełożenia wyświetlane są na desce rozdzielczej kierowcy i momentami tylko zmiana numeru na wyświetlaczu potwierdza fakt zmiany biegu przez automat. System sam oblicza najefektywniejszy bieg do aktualnej jazdy, co na pewno zmniejsza zużycie sprzęgła. Kolejny plus to komfort jazdy. Wspominaliśmy już o łagodny przełączaniu biegów, warto również dodać, że system podczas procesu zwalniania utrzymuje np. 8-bieg nawet przy prędkości 30 km / h. –„Jeżeli nie ma powodu do zmiany biegów system maksymalnie opóźnia ten moment, co ma wpływ zarówno na płynną jazdę, jak i na zużycie paliwa. Wszystko to w oparciu o dokładne wyliczenia –w tym także aktualnego obciążenia pojazdu. Mniej przełączasz –dalej zajedziesz”–podkreśla Willibald Pfeffer.
I w zasadzie chyba najważniejsza zaleta automatu –bezpieczeństwo i łatwość prowadzenia autobusu. Aby zmienić bieg na niższy kierowca musi jedynie zmniejszyć nacisk na pedał przyspieszenia albo nacisnąć na hamulce. Reszta odbywa się automatycznie. Dzięki temu może on w 100% skupić się na drodze przed sobą. I kolejny plus –aby oponować nową skrzynię wystarczy ok. dwugodzinny kurs z szkoleniowymi jazdami. Tego typu treningi oferuje MAN pod hasłem ProfiDrive.
Dlaczego więc skoro jest tak dobrze to tak mało automatycznych skrzyni biegów spotykamy w autokarach? Pierwszy powód to wyższa cena, aczkolwiek w tak drogich konstrukcjach jak Cityliner czy Starliner różnica w kosztach między „automatem”a manualną skrzynią jest już stosunkowo nieznaczna. Po drugie: od momentu szerokiego wprowadzenia automatycznych skrzyń do oferty autokarowych producentów upłynęło niewiele czasu. I trzeci, najważniejszy czynnik to przyzwyczajenie. –„To niesamowite jak wiele firm jest niechętnych do zakupu autobusów turystycznych z automatycznymi skrzyniami –mówi Willibald Pfeffer. –Spotykamy się z tym zwłaszcza wśród przewoźników z długą tradycją, gdzie w zasadzie od dziesięcioleci autobusy jeździły z manualnymi skrzyniami. Ale teraz to się zmieni –jestem tego pewien”–podkreśla Pfeffer.
Nowa zautomatyzowaną skrzynia TipMatic posiada także specjalny tryb jazdy do przodu i do tyłu przy niskich prędkościach (Dm i Rm), który pozwala sprawnie manewrować autobusem np. podczas parkowania. Kolejna „trick”skrzyni to pomoc dla kierowcy podczas jazdy pod górę. Pomiędzy momentem puszczenia hamulca przez kierowcę, a przyspieszeniem, skrzynia utrzymuje 20-tonowy pojazd w bezruchu. Następnie autokar wjeżdża swobodnie pod ostre nachylenie i to wszystko przy obrotach na poziomie 600 na min. Oczywiście, jeżeli kierowca chce może przejść na manualne sterowanie poprzez przesunięcie dźwigni na kierownicy. Jak jednak zaznacza producent – nigdy nie osiągnie on dokładności i komfortu przełożeń, jaki oferuje automatyczny system. Wyzwanie?
MAN TipMatic Coach wywodzi się z działu ciężarówek, gdzie kilka ładnych lat temu wprowadzono automatyczną skrzynię MAN TipMatic. Teraz przyszedł czas na jej autobusową wersję. Podobnie zabieg przeprowadziło w swoim czasie Volvo z I-shif (również 12-biegów), Scania Opticruise (również 12-biegów), czy Mercedes-Benz z Power Shift (8-biegów). Wszystkie te „autobusowe automaty”charakteryzują się większym naciskiem na komfort jazdy niż na jej efektywność. Mimo to zautomatyzowane skrzynie wykazują niższe zużycie paliwa niż manualne przekładnie. Zdaniem producenta różnica wynosi ok. 5%. Tak dobry wynik to m.in. efekt sztywnego utrzymania obrotów silnika w „zielonym polu”, czyli w zakresie 1.000 do 1.400 obr. / min. Ponadto automatyczne skrzynie zdecydowanie wydłużają okres eksploatacji sprzęgła.
Prawie same zalety. Cóż, w tej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak poczekać na pierwsze praktyczne testy nowej skrzyni MAN-a na polskich drogach…Może uda się to zorganizować podczas wiosennej giełdy autobusowej w Tarnowie Podgórnym?