Kolejna umowa Solarisa w Gdyni. 6 super-trolejbusów!

infobus
26.03.2019 11:30

Solaris dopisuje na swoje konto kolejną umowę w Gdyni. 18 marca miasto podpisało z producentem umowę na dostawę sześciu, bardzo oryginalnych pojazdów klasy MAXI z napędem elektrycznym. Już za rok zobaczymy nad morzem super-trolejbusy z fabryki w Bolechowie.

Skąd kasa i na co?
Gdynia została jednym z pięciu polskich miast, które skorzystają z nowego rozdania w ramach programu GEPARD. Dzięki temu wsparciu miasto zrealizuje projekt o wartości nieco ponad 15,1 mln PLN. W ten sposób flota gdyńskiego PKT ma wzbogacić się o sześć wyjątkowych pojazdów klasy MAXI z napędem elektrycznym.

Chodzi o konstrukcje, które są połączeniem walorów użytkowych trolejbusów i elektrobusów. Dzięki możliwości ładowania ich na dwa sposoby będą jeszcze bardziej innowacyjne, gdyż umożliwią obsługę ponad połowy obsługiwanej trasy bez dostępu do sieci trakcyjnej. Wydłużenie jazdy na bateriach pozwoli na wprowadzenie wielu zmian, oczekiwanych przez gdyńskich pasażerów. Nowe elektryczne hybrydy PKT przyczynią się do poprawy komunikacji między dzielnicami peryferyjnymi a centrum miasta. Jako pierwsi odczują to mieszkańcy Fikakowa, gdyż będą w godzinach szczytu krócej czekać na trolejbusy linii 29, do której już zdążyli się przyzwyczaić.

Czas na super-trolejbusy
Przetarg na dostawę- jak je określiliśmy- super-trolejbusów gdyńskie PKT ogłosiło w połowie października 2018 r. Chodziło o wyłonienie dostacy sześciu fabrycznie nowych w pełni niskopodłogowych, jednoczłonowych trolejbusów standardowych z nadwoziami o długości 11,5 – 13,5 m. Każdy oczywiście będzie przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych. Napęd będzie oparty na sterowaniu impulsowym, asynchronicznym silniku trakcyjnym oraz bateriach LTO o pojemności min. 84 kWh, ładowanych z trolejbusowej sieci trakcyjnej podczas ruchu i postoju, a także poprzez złącze plug-in. Więcej o wymaganiach przewoźnika wobec tych maszyn pisaliśmy tutaj.

W pierwszej połowie grudnia upłynął termin składania ofert. PKT na zakup arcyciekawych pojazdów dysponowało budżetem w wysokości 15 510 300 PLN brutto. To oznacza, że spółka wraz z miastem koszt nabycia jednego super-trolejbusu oszacowała na poziomie niespełna 2 101 667 PLN netto.

Jedyna oferta, którą wtedy otwarto nieznacznie przewyższała te szacunki. Przedstawił ją Solaris, który zaoferował oczywiście zaawansowaną wersję Nowego Trollino 12. Producent z Bolechowa zaproponował dostawę tych pojazdów w cenie 16 656 660 PLN brutto. To dawało cenę jednostkową za „turbo-jamnika na szelkach” w wysokości 2 257 000 PLN netto.

W Gdyni kolejny raz postawiono producentom poprzeczkę bardzo wysoko. PKT jasno zaznaczyło czego oczekuje i na jakich warunkach, a nierespektowanie tego przez dostawcę jest obwarowane zostało bardzo wysokimi karami. I w tym kontekście należało stwierdzić, że różnica między gdyńskim budżetem a ceną zaproponowaną przez Solarisa była naprawdę niewielka.

Finał w 2020 roku
Trzy miesiące PKT zastanawiało się co zrobić. Ostatecznie znaleziono dodatkowe środki i 7 marca przewoźnik zaakceptował ofertę producenta z Bolechowa. Oczekiwanie na podpisanie umowy nie trwało długo. 18 marca miasto, które PKT reprezentowało w przetargu podpisało umowę z Solarisem.

A zatem za rok w Gdyni pojawią się kolejne trolejbusy, a w zasadzie super-trolejbusy, które z powodzeniem będzie można nazwać wybitnie „szytymi na miarę”. Możemy się więc w nich spodziewać identycznego standardu jak w już dostarczonych Nowych Trollino 12. Oczywiście z jednym wyjątkiem. Nowe „turbo-jamniki” będą miały jeszcze bardziej pojemne baterie trakcyjne, a także będzie je można podładować „z kabla”.