Kłodzko: nowy bilet tylko do szkoły
Kłodzki PKS wprowadził magnetyczne bilety miesięczne. Na nowe M-karty narzekają uczniowie, którzy muszą dojeżdżać do swoich szkół. Od maja, żeby skorzystać z przejazdu autobusem kłodzkiego PKS-u, nie wystarczy mieć bilet miesięczny. Konieczna jest jeszcze karta magnetyczna, którą przykłada się do czytników zainstalowanych w autobusach.
Wprowadzone M-karty nie podobają się dojeżdżającym do szkół uczniom. Twierdzą, że to utrudni im życie, bo mogą teraz korzystać z biletów tylko dwa razy dziennie: jadąc i wracając ze szkoły. -I jeśli będę musiał drugi raz w tym samym dniu przyjechać do szkoły, na przykład na jakieś popołudniowe zajęcia pozalekcyjne, to, niestety, już nie na bilet miesięczny – mówi Jakub Kalitowski, który dojeżdża z Woliborza do szkoły w Nowej Rudzie.
M-karta jest tak pomyślana, że można dzięki niej tylko raz dojechać i raz wrócić na wybranej trasie. Za kolejne przejazdy na tej samej linii pasażer musi zapłacić, kupując normalny bilet.
Uczniowie narzekają jednak nie tylko na tę niedogodność. – Bardzo wydłużyły się też kolejki po bilety miesięczne. Trzeba w nich stać nawet kilkadziesiąt minut, bo pani w okienku musi teraz nie tylko wydrukować bilet, ale także namagnesować kartę – dodaje Jakub Kalitowski. – Niemal wszyscy moi koledzy są zdania, że pomysł z tymi kartami jest nietrafiony – przekonuje nastolatek. Marian Dźwigaj, kierownik wydziału przewozów pasażerskich w kłodzkim PKS-ie, uspokaja i zapewnia, że M-karty, jak każda nowość, tylko na początku będą wzbudzać kontrowersje. – Takie magnetyczne karty z powodzeniem stosuje już wiele innych PKS-ów, między innymi Świdnica i Dzierżoniów – zaznacza Marian Dźwigaj. I tłumaczy, że wprowadzili ten system, po pierwsze, żeby wyeliminować wielokrotne wykorzystywanie biletów miesięcznych w tym samym dniu, a po drugie, żeby mieć lepsze rozeznanie, z których kursów pasażerowie korzystają najczęściej. Wprowadzenie nowego systemu kosztowało 100 tys. zł. Właściciele biletów miesięcznych nie musieli jednak ponosić żadnych dodatkowych kosztów. Nowe karty magnetyczne, ważne przez 5 lat, dostali za darmo. – Jeśli je zgubią to, niestety, za wydanie drugiej M-karty będą musi zapłacić 10 zł – dodaje Marian Dźwigaj.
Kłodzki PKS zatrudnia teraz 285 pracowników, w tym 135 kierowców, którzy wożą pasażerów na 112 liniach. Rocznie przewożą oni 4,4 mln pasażerów. Przedsiębiorstwo posiada 102 autobusy. W ubiegłym roku przejechały one ponad 5 mln km.
