Kierowcy MPK Włocławek wracają do pracy
Zmniejszyła się liczba kierowców Miejskiego PrzedsiębiorstwaKomunikacyjnego we Włocławku przebywających na zwolnieniach. W poniedziałekzawieszonych zostało 41 z około 830 kursów autobusów. W środę zaplanowanokolejne rozmowy z władzami miasta m.in. o płacach.
Informacja o odwołanych dzisiaj kursach TUTAJ
-„Sytuacja się pomału normalizuje. W weekend obsługiwaliśmywszystkie kursy. Dzisiaj są pewne ograniczenia, ale zdecydowanie mniejsze. 41zawieszonych kursów z 820-830 to niewielki ułamek. Wcześniej było to 120-140zawieszanych kursów dziennie” – powiedział PAP dyrektor ds. organizacjiprzewozów MPK Paweł Okuniewski.
Jak wcześniej informowała PAP, taka sytuacja trwa od ponad 2tygodni. Wielu pracowników przebywało i przebywa na krótkotrwałych zwolnieniachchorobowych, a w tle sprawy są żądania płacowe.
-„Dzisiaj wiemy o 16 osobach na zwolnieniach, a także opięciu, które powiadomiły, że ich nie będzie, a ich zwolnień jeszcze nieotrzymaliśmy. To znacznie mniej niż było wcześniej” – dodał Okuniewski. Wfirmie zatrudnionych jest 136 kierowców.
Dyrektor dodał, że spotkania z władzami miasta w poprzednimtygodniu przebiegały w bardzo dobrej atmosferze, a ze wszystkich stron jestwola rozwiązania problemu. Kolejne rozmowy przedstawicieli władz miasta zezwiązkowcami są planowane w środę, gdy będzie już po sesji rady miasta, naktórej sprawa ma zostać poruszona.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
-„Związkowcy domagają się od zaraz podwyżki płac ookreśloną kwotę, co stanowiłoby wzrost wynagrodzeń o 15 proc., orazzagwarantowania co roku podwyżek o 200 zł. Na to nie możemy sobie pozwolić.Jesteśmy spółką miejską, w zasadzie 95 proc. przychodów pochodzi z budżetusamorządu, a tylko niewielka część to zyski z reklam, wynajmu autobusów inapraw samochodów” – podkreślił we wcześniejszej rozmowie z PAPOkuniewski.
Wskazał, że rozmowy z miastem odbywają się także dlatego, iżdo końca listopada należy podpisać umowę między samorządem a przewoźnikiem nanastępny rok.
-„Obawiam się tylko tego, że jest nowa rada igdzieś może się pojawić zacięcie trybików. Wola rozwiązania problemów jednakjest. Nie wiemy, czy w środę przyjedzie do nas prezydent czy ktoś z zarządumiasta, ale mamy już wtedy dyskutować o konkretnych propozycjach – liczbach icyfrach” – dodał Okuniewski.(PAP)
„