Kielce: Zmiany na Artwińskiego i w rozkładach jazdy

Komunikacyjne zmiany na ulicy Artwińskiego. W tym miesiącu zaczną jeździć tam autobusy komunikacji miejskiej, a policjanci zapewniają, że zmuszą kierowców do respektowania nowych zasad ruchu. – Nowa organizacja ruchu jest gotowa. Czekamy tylko na sygnał z Zarządu Transportu Miejskiego i będziemy wprowadzać ją w życie – mówi Zbigniew Czekaj, zastępca dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. Jak informowaliśmy, drogowcy zaplanowali, że na ulicy Artwińskiego będą dwa przystanki dla autobusów. Pierwszy w pobliżu skrzyżowania z ulicą Jagiellońską, a drugi na wysokości Świętokrzyskiego Centrum Onkologii. Zatrzymywać się tam będą nowe linie 50 i 51. Ale wprowadzenie autobusów na Artwińskiego oznacza całkowitą zmianę organizacji ruchu. Nie będzie to proste, bo droga prowadzi do ŚCO, gdzie zjeżdżają się pacjenci z całego województwa. W godzinach dopołudniowych obie strony ulicy obstawione są parkującymi samochodami. Tymczasem plan zakłada, że nie będzie można parkować po prawej stronie jezdni (wjeżdżając od ul. Jagiellońskiej). Dlatego do zmiany przygotowuje się też policja. – Musimy wyegzekwować przestrzeganie nowych zasad ruchu w tamtym rejonie i na pewno sobie z tym poradzimy – zapowiada Jarosław Kopciara, naczelnik wydziału ruchu drogowego KWP. Pytany, czy tak jak na Langiewicza, gdzie mimo nalotów policji, znaków zakazu kierowcy wciąż parkują po obu stronach ulicy, uniemożliwiając przejazd, odpowiada: – Na ul. Artwińskiego będzie to łatwiejsze niż na Langiewicza. To ulica jednokierunkowa i jest na niej więcej miejsca. Poza tym w szpitalu dziecięcym jest większa rotacja pacjentów, trudno też od razu mandatem karać rodzica, który przywiózł chore dziecko. Tu sposobem na niesfornych kierowców mają być wzmożone patrole policji. – Będziemy konsekwentnie zakładać blokady na koła tym, którzy będą parkować niezgodnie z przepisami – zapowiada naczelnik Kopciara.