Kielce: Veolia Transport chce kupić kieleckie MPK

Doradca prywatyzacyjny do 5 maja ma czas, by przyjrzeć się ofercie na zakup kieleckiego MPK, jaką złożyła firma Veolia Transport. Wczoraj zapoznano się z jej ofertą. Jeżeli będzie satysfakcjonująca, doradca ma nakreślić miastu m.in. strategię negocjacyjną. Ale Veolia stawia warunek – oczekuje, że w trakcie negocjacji z miastem dojdzie do rozstrzygnięcia przetargu na rynek przewozowy, i że wygra go MPK. – Od tego uzależnia ofertę cenową i pakiet inwestycyjny. Trudno się dziwić takiemu zastrzeżeniu, bo cóż firmie po spółce, która nie może wozić pasażerów, bo nie ma rynku – mówi Artur Sobolewski, dyrektor wydziału projektów strukturalnych i strategii miasta.

Sobolewski przyznaje, że niezbyt fortunne jest zderzenie w czasie prywatyzacji MPK i przetargu na obsługę komunikacyjną, który ma się odbyć 9 maja. – Niestety, bez zgody radnych nie mogliśmy przystąpić do sprzedaż MPK, a ta była późno – podkreśla.

Zastrzega, że miasto nie musi pozbywać się przewoźnika i jest przygotowane do tego, że na przykład Veolia Transport odstąpi od negocjacji, albo jej oferta nie będzie dla miasta satysfakcjonująca. – Unia Europejska daje możliwości skorzystania z funduszy na transport lokalny. Na razie tylko nie wiadomo, czy będą z nich mogły skorzystać gminy, czy spółki. By starać się o pieniądze na zakup taboru, musimy też posiadać zintegrowany plan rozwoju komunikacyjnego. Pracuje nad nim Zarząd Transportu Miejskiego i ma go przygotować do końca roku – mówi Sobolewski.