Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Kielce: To może być bilet do oszustwa

infobus
16.04.2007 15:55

Kontrole skarbowe i przesłuchania na policji czekają busiarzy, którym urzędnicy… nadal płacą dotacje. Umowy ma 57 firm. Umowy ze Świętokrzyskim Urzędem Marszałkowskim na przewóz emerytów, rencistów i uczniów uprawnionych do ulgowych biletów ma 57 firm. Ale od kilku miesięcy do urzędników docierają sygnały o nadużyciach w niektórych z nich. Kwoty nadużyć mogą być znaczne, bo urzędnicy wypłacają przewoźnikom prawie 2 mln zł za biletowe ulgi. – Nie tylko my słyszeliśmy, że nasi konkurenci wystawiają bilety ulgowe na fikcyjne osoby! I coś w tym musi być. Jak taka firma bierze z urzędu co miesiąc nawet 50 tys. zł, to w jej busach musieliby jeździć tylko emeryci i uczniowie, a przecież tak nie jest – mówią właściciele jednej z firm przewozowych. Najbardziej dziwi ich jednak to, że urzędnicy znów podpisali umowy z firmami, którymi zajęły się policja i 'skarbówka”. Potwierdza to Wojciech Siporski, od tygodnia nowy dyrektor Departamentu Infrastruktury w Urzędzie Marszałkowskim. – Mamy zastrzeżenia do kilku firm. Jednej z nich częściowo wstrzymaliśmy wypłaty. O nieprawidłowościach powiadomiliśmy też prokuraturę, Urząd Kontroli Skarbowej i Samorządowe Kolegium Odwoławcze – informuje Wojciech Siporski. Choć niepokojące sygnały docierały do urzędników od wielu miesięcy, w tym roku urząd znów podpisał umowy z tymi firmami. Dlaczego? – Lepiej poczekać z zerwaniem umowy do czasu, gdy prokurator i 'skarbówka”potwierdzą nasze podejrzenia. A wtedy i tak te firmy będą musiały zwrócić wypłacane im teraz pieniądze – zapewnia szef Departamentu Infrastruktury. Prawdopodobnie jeszcze w tym miesiącu umowom z przewoźnikami przyjrzą się wojewódzcy radni. W Urzędzie Marszałkowskim powiększy się też liczba pracowników, którzy będą kontrolować busiarzy. Wojciech Borzęcki, szef Komisji Budżetu i Finansów oraz członek Komisji Rewizyjnej, przyznaje, że trzeba wzmocnić kontrolę.
– Do mnie też docierały informacje o tych nieprawidłowościach. Grosz publiczny nie może się marnować, dlatego Komisja Finansów jeszcze w tym miesiącu przyjrzy się tej sprawie – zapewnia radny Borzęcki.