Kielce: Autobus wycieczkowy miał niesprawne hamulce

Przez nieodpowiedzialność przewoźnika dzieci ze szkoły przy ul. Jasnej nie pojechały na wycieczkę –czytamy w Gazecie Wyborcze . Ale gdyby nie policyjna kontrola, mogło dojść do tragedii. W ubiegły poniedziałek o godz. 7 policjanci z drogówki pojechali skontrolować autokar, którym uczniowie z Jasnej mieli jechać na wycieczkę do Krakowa. Poprosili o to rodzice. – Policjanci stwierdzili poważne usterki w układzie hamulcowym. Jazda takim autobusem stwarzała ogromne zagrożenie, dlatego zabrali kierowcy dowód rejestracyjny i zabronili mu wyjechać – mówi Izabela Grabowska, oficer prasowy komendanta miejskiego policji w Kielcach. Firma, która wynajęła autobus, przysłała więc drugi wóz. Niestety, sytuacja się powtórzyła, bo samochód miał podobne usterki. Policjanci zabrali więc kierowcy dowód rejestracyjny, a nauczyciele zrezygnowali z wycieczki do Krakowa. – Ten przypadek pokazuje, że zawsze warto wezwać policję, by sprawdziła autobus, którym nasze dzieci wybierają się w podróż. Nigdy takiej kontroli nie odmówimy. Prosimy tylko, aby zwrócić się do policji kilka dni wcześniej, abyśmy mogli wyznaczyć policjantów i zaplanować kontrolę – mówi Grabowska.