KDD vs. ZDZiT Olsztyn 2:1

infobus
12.08.2015 18:00

Krajowa Izba Odwoławcza w poniedziałek orzekała w kwestii zastrzeżeń, jakie powziął KDD Dariusz Gackowski wobec warunków przetargu Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie na dziesięcioletnią obsługę linii autobusowych. Jak nieoficjalnie dowiedziała się nasza redakcja Izba  w sentencji wyroku uwzględniła dwa z trzech zarzutów, które podniósł przewoźnik.


Kontrakt na 10 lat, gra o nawet 19,5 mln wzkm

O postępowaniu zakupowym oraz jego warunkach pisaliśmy tutaj. Przypomnijmy, że przedmiotem zamówienia jest wykonanie przez 10 lat na zlecenie olsztyńskiego organizatora komunikacji do 13 mln wzkm przy pomocy 23 fabrycznie nowych, bogato wyposażonych autobusów klasy maxi (20 liniowych, 3 rezerwowe). Tuż po ogłoszeniu postępowania zamawiający w drodze sprostowania zamieścił w specyfikacji możliwość udzielenia zamówień uzupełniających do 50% wartości podstawowego. Oznacza to więc nawet do 6,5 mln dodatkowych wzkm.

KDD protestuje 

Zastrzeżenia do kilku warunków zamówienia miał jednak obecny od 2 lat w mieście na Łyną KDD Gackowski. Firma zarzucała zamawiającemu, że trzy wymogi specyfikacji są niezgodne z prawem zamówień publicznych. Szerzej o odwołaniu operatora pisaliśmy tutaj. W skardze podniesiono wątpliwości wobec następujących wymagań ZDZiT:

– dopuszczenia do przetargu tylko tych oferentów, którzy będą realizowali przewozy autobusami z silnikami o pojemności minimum 9 l

– zastrzeżenia, że tylna szyba pojazdów musi pełnić funkcję wyjścia awaryjnego

– zasilania klimatyzacji w oparciu o bezpośrednią transmisję z silnika autobusu

KDD argumentowało, że tak skonstruowane warunki przetargu daleko wykraczają poza kompetencje zamawiającego i ograniczają uczciwą konkurencję. Konkludowano bowiem, że zamówienie obejmuje świadczenie usług przewozowych, nie zaś dostawę autobusów. Firma takie wymagania uznała za uniemożliwiające jej start w przetargu. KDD nie ukrywało, że usługi chce świadczyć Solbusami SM12 LNG.

(Nieoficjalnie) KIO 2 x „tak”, 1 x „nie”

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że KIO odwołanie uwzględniła częściowo. Izba w sentencji za zasadne uznała zastrzeżenia odwołującego co do funkcji tylnej szyby oraz sposobu napędzania klimatyzacji. Nie wiemy jaki był stosunek Izby do najważniejszego zarzutu, czyli wymagania przez zamawiającego autobusów z silnikiem o pojemności minimum 9 l. Nie można jednoznacznie stwierdzić, czy KIO oddaliła ten zarzut czy też np. zamawiający uwzględnił go w odpowiedzi na odwołanie. Trzeba będzie poczekać do czasu sporządzenia uzasadnienia do wyroku. Na to Izba ma jeszcze trochę czasu.

Co dalej?

Nie da się ukryć, że w świetle sentencji wyroku KIO- mimo pozornie korzystnego orzeczenia- teoretycznie komplikuje możliwość startu KDD w olsztyńskim przetargu. Brak jasnej odpowiedzi na pytanie co z najważniejszym zarzutem utrudnia jakiekolwiek spekulacje. Czy może to oznaczać, że firma zmieni swoje plany np. poprzez zmianę dostawcy autobusów? Na odpowiedź trzeba będzie trochę poczekać. Już teraz wiadomo, że wstępny termin otwarcia ofert, który zaplanowano na 21 sierpnia nie zostanie dotrzymany. ZDZiT otrzymał sporo pytań do specyfikacji przetargowej od potencjalnych oferentów. Zamawiający jest w trakcie udzielania odpowiedzi na nie. O olsztyńskim przetargu jeszcze nie raz napiszemy. Niewątpliwie zapowiada się ciekawa rozgrywka.