Katowice: Sprawa Aglomeracji Śląskiej utknęła w miejscu
Ministerialne prace nad stworzeniem Aglomeracji Śląskiej idą ślamazarnie. Wojewoda przestał wierzyć w skuteczność MSWiA i zlecił przygotowanie ustawy dwójce śląskich prawników. Czy to ocali pomysł stworzenia metropolii? Pomysł, by połączyć kilkanaście miast regionu w jedną metropolię, pojawił się wiele lat temu. Marzycielskie wizje zmieniały się jednak w konkretny plany dopiero w zeszłym roku. To wtedy, tuż przed wyborami samorządowymi, ówczesny szef MSWiA Ludwik Dorn zapowiedział uchwalenie ustawy, która miałaby umożliwić powstanie wielkiego śląskiego miasta. Orędownicy Aglomeracji Śląskiej – pochodzący zresztą z różnych partii politycznych – tłumaczyli, że dzięki temu region będzie mógł się wspólnie promować, zabiegać o inwestorów i wsparcie Unii Europejskiej na najważniejsze inwestycje. W MSWiA powstał specjalny zespół, który miał zająć się ustawą o aglomeracjach (oprócz Śląska i Zagłębia mają powstać w kilkunastu innych miejscach w Polsce m.in. w Lublinie i Białymstoku). Ostatni raz eksperci spotkali się w ministerstwie w marcu. Teraz efektom ich pracy przyglądają się ministerialni urzędnicy, potem mają się rozpocząć konsultacje między poszczególnymi resortami. Wreszcie projekt będzie musiał zaakceptować rząd. Wszystko może potrwać parę miesięcy i – jak informują urzędnicy – tej procedury nie da się ominąć. Jednak śląscy politycy, którzy kibicują powstaniu Aglomeracji Śląskiej, od dawna narzekali, że wszystko toczy się zbyt wolno. – Sprawa utknęła w miejscu. Przewidywaliśmy, że to się tak skończy. MSWiA boi się nowości – mówi Marek Wójcik, poseł PO. W dodatku zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wojewody Tomasza Pietrzykowskiego AŚ powinna zacząć działać już w 2009 roku. Czas jest tu szczególnie ważny, jeśli Śląsk chce rywalizować o inwestycje z innymi wielkimi polskimi miastami. Im szybciej powstanie Aglomeracja, tym szybciej uda się ją wypromować, ściągnąć do niej inwestycje i unijne pieniądze. Pietrzykowski zlecił prof. Czesławowi Martyszowi, prezesowi Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach, oraz mecenasowi Zenonowi Klatce, prezesowi Krajowej Rady Radców Prawnych, przygotowanie projektu ustawy o ustroju aglomeracji śląskiej. – Nie chcemy jeszcze ujawniać szczegółów. Bazujemy jednak m.in. na przepisach aglomeracji niemieckich i statucie Górnośląskiego Związku Metropolitalnego – mówi profesor. Zdradza, że część przepisów będzie dotyczyła tylko Śląska i Zagłębia, a część będzie można później wykorzystać przy tworzeniu prawa dla innych polskich metropolii. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, iż wojewoda pokaże gotowy projekt, gdy dojdzie do przekonania, że sprawa na dobre utknęła w MSWiA. Będzie jednak potrzebował wsparcia polityków, tak by przeforsować go w Sejmie. Udało nam się dowiedzieć, że Pietrzykowski chce prosić o pomoc m.in. marszałka Sejmu Ludwika Dorna, ministra Jerzego Polaczka i posła Krzysztofa Mikułę. – Niestety, wojewoda wciąż nie rozpoczął rozmów z nami na ten temat. Ale z pewnością będziemy popierać plan tworzenia metropolii – deklaruje poseł Wójcik.