Jubileusze Voith Turbo

Rok 2013 jest wyjątkowy dla spółki Voith Turbo sp. z o.o. z Woli Krzysztoporskiej. Firma obchodzi jubileusz zarówno 20-lecia swojej działalności, jak i 60-lecia powstania automatycznej przekładni DIWA. O obecności Voith w Polsce rozmawialiśmy z Tadeuszem Leszczyńskim, prezesem Voith Turbo sp. z o.o. Oto co nam powiedział:

InfoBus.pl: Cofnijmy się na chwilę 20 lat wstecz. Jaki był początek działalności przedstawicielstwa Voith w Polsce?

Tadeusz Leszczyński, prezes Voith Turbo sp. z o.o.: Aby opowiedzieć o początkach, musimy cofnąć się jeszcze trochę wcześniej. Zacząłem reprezentować Voith Turbo na terenie Polski już w roku 1991. W tym czasie firma dostarczała głównie napędy dla energetyki, górnictwa i hutnictwa. Voith koniecznie jednak chciał wejść na nasz rynek jako dostawca automatycznych skrzyń biegów do autobusów miejskich. To było nasze pierwsze zadanie. W tym czasie w Polsce dominowały węgierskie autobusy marki Ikarus oraz polskie Jelcze i Autosany. Pierwsze dostawy autobusów z przekładnią Voith DIWA zrealizowane zostały do zakładów komunikacyjnych w Łodzi, Bytomiu i Warszawie. Również w innych gałęziach przemysłu w latach 1991-93 udało nam się osiągnąć pewne sukcesy. Te doświadczenia sprawiły, że rynek polski został oceniony jako bardzo interesujący i odznaczający się sporym potencjałem. Voith Turbo postanowił założyć spółkę, która miała reprezentować firmę w Polsce, prowadzić sprzedaż części zamiennych oraz serwis urządzeń. Spółka została zarejestrowana 18 sierpnia 1993 r. i formalnie rozpoczęła działalność od października. 

InfoBus.pl: Co było takim kamieniem milowym w rozwoju firmy? Przeprowadzka do Majkowa? A może bliska współpraca z Solarisem?

Tadeusz Leszczyński: Nie można wskazać na jedno konkretne wydarzenie. W naszej historii takich przełomowych kroków było wiele. W ciągu 20 lat firma rozwijała się stopniowo i konsekwentnie. Pozyskiwaliśmy wciąż nowych klientów, kolejne urządzenia były wprowadzane do eksploatacji i w rezultacie musiały być serwisowane i remontowane. Początkowo nasza siedziba mieściła się na terenie zajezdni MZK w Piotrkowie Trybunalskim. Pracowaliśmy tam w prowizorycznych warunkach. W roku 1999 rozpoczęliśmy budowę aktualnej siedziby, w której poza pomieszczeniami biurowymi znajdują się warsztaty i magazyn. Niewątpliwie ważnymi momentem było dla nas pozyskanie jako klientów firm Jelcz, Solaris i PESA oraz przejęcie obsługi dostaw automatycznych skrzyń biegów do zakładów MAN w Polsce.

InfoBus.pl: Co jest teraz głównym kołem napędowym obrotów firmy? Jak wygląda procentowy udział poszczególnych branż, w których jesteście obecni? Jak na tym tle wypada serwis?

Tadeusz Leszczyński: W różnych latach różne gałęzie przemysłu dominowały w naszej działalności. Pierwotnie były to napędy przemysłowe, następnie napędy pojazdów użytkowych, ostatnio wzrosła rola napędów pojazdów szynowych. Oczywiście im więcej urządzeń jest eksploatowanych, tym rola serwisu wzrasta, zarówno w zakresie obsługi gwarancyjnej, pogwarancyjnej, jak i remontów.

InfoBus.pl: Jak aktualnie wygląda udział Voith na polskim rynku w zakresie automatycznych skrzyń biegów do autobusów?

Tadeusz Leszczyński: Na początku naszej działalności na rynku napędów autobusów miejskich w Polsce dominowały przekładnie konkurencji. Z czasem jednak nasz udział rósł i w ostatnich latach udaje nam się utrzymywać przewagę w liczbie zarówno sprzedawanych, jak i eksploatowanych przekładni. Jest to niewątpliwy sukces.

InfoBus.pl: Wasza firma prężnie działa także w segmencie napędów do pojazdów szynowych? Jakie tutaj są najważniejsze osiągnięcia?

Tadeusz Leszczyński: Pierwsze napędy Voith w pojazdach szynowych w Polsce zostały zabudowane już w latach 30. ubiegłego wieku w Luxtorpedach produkowanych w Fabryce Lokomotyw w Chrzanowie. Pociągi te obsługiwały linię Warszawa-Wiedeń. W ostatnich 20 latach nasze napędy stosowane były w pojazdach ZNTK Poznań i Kolzam. Na początku lat 90. pojawiła się PESA, a potem Newag i Solaris, jako producent tramwajów. Dla prototypowego pojazdu spalinowego PESA Voith zbudował swój pierwszy kompletny układ napędowy tzw. PowerPack. Takich PowerPacków dostarczyliśmy do PESA już ponad 200. Nasze napędy stosują praktycznie wszyscy producenci pojazdów kolejowych i tramwajów eksploatowanych w Polsce.

InfoBus.pl: Aktualnie Voith Turbo Polska odpowiada nie tylko za działalność na terenie naszego kraju, ale także za Litwę, Łotwę, Estonię, Ukrainę i Kaliningrad. Czym różnią się te rynki od polskiego i jaki mają potencjał?

Tadeusz Leszczyński: Kraje nadbałtyckie posiadają podobny stopień rozwoju gospodarczego jak Polska, należą do Unii Europejskiej i warunki prowadzenia działalności gospodarczej są tam zbliżone do naszych. Rynek jest jednak stosunkowo niewielki, m.in. ze względu na brak przemysłu ciężkiego. Kaliningrad obsługujemy jedynie w zakresie automatycznych skrzyń biegów. Powodem jest oczywiście bliskie nam położenie Obwodu. Ukraina natomiast jest potencjalnie ogromnym rynkiem, znacznie większym od Polski. Bardzo rozwinięty jest tam przemysł maszynowy, górnictwo i hutnictwo. Jak wiadomo, niestety nasi sąsiedzi borykają się aktualnie z problemami gospodarczymi. Mimo to staramy się ugruntować tam naszą pozycję. 

InfoBus.pl: Jak polska spółka wypada na tle innych europejskich przedstawicielstw Voith, jeżeli chodzi o wyniki i poziom zatrudnienia?

Tadeusz Leszczyński: Voith Turbo sp. z o.o. jest w czołówce ponad 40 przedstawicielstw Voith Turbo nie tylko w Europie, ale i na świecie. Uwzględniając charakter naszego rynku, możemy być dumni z tej pozycji.

InfoBus.pl: Voith Turbo Polska oferuje także produkty spoza koncernu np. układy centralnego smarowania SKF i BEKA oraz Fogmaker. Jak ocenia Pan tą dodatkową działalność?

Tadeusz Leszczyński: Naszą ideą było przejmowanie przedstawicielstwa firm, których produkty synergicznie uzupełniają paletę produktów Voith. To było podstawowe kryterium i okazało się skuteczne. Obecność w naszej ofercie systemów centralnego smarowania czy systemów gaszenia traktuję jako jej uatrakcyjnienie.

InfoBus.pl: Jakie są najbliższe plany rozwojowe firmy? Czy to także ekspansja na kolejne, nowe rynki?

Tadeusz Leszczyński: Proszę pamiętać, że przede wszystkim odpowiadamy za rynek polski i na pewno będziemy się starali umacniać naszą pozycję w kraju. Inne, w tym sąsiednie, państwa obsługiwane są przez naszych kolegów z innych przedstawicielstw, z którymi oczywiście ściśle współpracujemy w zakresie podległych nam rynków.

InfoBus.pl: W trakcie swojej działalności wielokrotnie otrzymaliście wiele wyróżnień i nagród. Która z nich jest szczególnie dla Pana ważna?

Tadeusz Leszczyński: Rzeczywiście, w naszej historii otrzymaliśmy szereg wyróżnień. Szczególnie cenię sobie dwie z nich – złoty certyfikat Przedsiębiorstwa Fair Play przyznany przez Krajową Izbę Gospodarczą oraz znalezienie się w rankingu najbardziej dynamicznie rozwijających się firm „Gazele Biznesu”w roku 2005 (na pierwszym miejscu w woj. Łódzkim oraz 25. miejscu w kraju). Świadczą one nie tylko o prężnym rozwoju, ale także o tym, że nie zapominamy o etyce i kulturze w biznesie.

InfoBus.pl: Bardzo dziękujemy za rozmowę. Z okazji jubileuszu firmy proszę przyjąć nasze serdeczne gratulacje i życzenia dalszych sukcesów.