Jeszcze jeden debiut gazowy w Warszawie. Krótki MAN!
Kolejny gazowy MAN zadebiutował na warszawskich ulicach. 10 kwietnia Miejskie Zakłady Autobusowe wypuściły na linię 154 pierwszego krótkiego NL313 CNG. W porównaniu z jego dłuższymi „braćmi”, którzy zadebiutowali dzień wcześniej różni się jednym szczegółem.
Krótki „lew” umożliwia podróż 85 pasażerom. Pojazd ma 30 miejsc siedzących. Zastosowano dedykowane dla MAN-a fotele firmy Ster. Z niskiej podłogi dostępnych mamy sześć siedzeń. Wejście na pokład jest możliwe dzięki trzem wejściom w układzie 2-2-2. MAN zastosował drzwi firmy BODE w nieco odświeżonej na życzenie producenta wersji.
W krótkim „lwie” tak jak w przegubowcach zastosowano gazowy silnik typu MAN E2876LUH07. To potężna, bo prawie trzynastolitrowa jednostka, która spełnia normę Euro 6. Ma ona 228 kW mocy i osiąga 1200 Nm maksymalnego momentu obrotowego. W porównaniu z dłuższymi „lwami” MAN w „dwunastce zastosował skrzynię biegów ZF Ecolife. To sześciobiegowa automatyczna przekładnia typu 6AP1400B.
Warszawski standard
Naturalną wentylację przestrzeni pasażerskiej zapewnia pięć przesuwnych okien. Nie mogło oczywiście zabraknąć klimatyzacji od Spherosa, monitoringu i gniazd z portami USB. Pasażerowie będą mogli zakupić bilety w automatach, które dopiero zostaną zamontowane.
Skoro jesteśmy w Warszawie to oczywiście nie zapomniano o kierowcach. Mogą oni liczyć na komfortowe warunki pracy. To dzięki zastosowaniu wydzielonej i w pełni odseparowanej od przestrzeni pasażerskiej kabiny dla kierującego. Jest ona zabudowana na pełnej szerokości autobusu i dysponuje dwoma niezależnymi wyjściami. To standard, który do stolicy wrócił już ponad dekadę temu. I konieczne warto za każdym razem to chwalić.
Dostawcą systemu informacji pasażerskiej jest jest mielecki R&G Plus. Gazowy MAN jest wyposażony w cztery wyświetlacze zewnętrzne o wysokiej rozdzielczości. Świecą się one na biało. A wnętrze? Tutaj znajdziemy cztery tablice LCD. Zastosowano trzy typu ETM23, na których prezentowana jest informacja liniowa oraz reklamy. Z prawej strony, tuż przed drugimi drzwiami mamy monitor typu ETM38, na którym informacja liniowa jest prezentowana w formie „e-koralików”. Nie mogło oczywiście zabraknąć GPS i głosowego zapowiadania przystanków. Całością steruje autokomputer SRG6000P.
W tej chwili każdy autobus, który jest dostarczany do stolicy musi tak naprawdę być „szyty na miarę”. W przypadku krótkiego Lion'sa City CNG dla MZA nie mogło być inaczej. Czekamy więc na kolejne dostawy i pełne wdrożenie autobusów. Kontrakt, który dla stołecznego przewoźnika realizuje MAN to największe gazowe zamówienie w historii Polski.
„
