Jelcz: Koniec autobusów?
Tylko do końca października w Jelczańskich Zakładach Samochodowych będą produkowane autobusy – pisze Gazeta Wrocławska. Nie ma już zamówień na następne miesiące. Pracę straci ok. 200 osób, pisze 'Gazeta Wrocławska’. W momencie, gdy ogłaszano upadłość firmy, koniunktura w branży motoryzacyjnej była bardzo dobra i Jelcz miał zamówienia na nowe pojazdy. Ostatni zarząd firmy liczył na to, że syndyk spłaci wierzycieli i sprzeda część produkcyjną zakładu. Niestety, okazuje się, że produkcji nie można kontynuować. Mimo to syndyk Marek Rybak zamierza sprzedać dwie części zakładu. – Może to nastąpić w przyszłym roku, tyle bowiem trwają procedury przetargowe – wyjaśnia Rybak.
Oława i Jelcz-Laskowice, to miejsca, gdzie działa wiele fabryk branży motoryzacyjnej. Czy i one są zagrożone kryzysem? Ryszard Kosowicki, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Oławie, wyjaśnia na łamach 'Gazety Wrocławskiej’, że nie wpłynęły do niego dotąd zawiadomienia od innych fabryk motoryzacyjnych o grupowych zwolnieniach. Coraz więcej przedsiębiorstw wstrzymuje za to przyjmowanie nowych pracowników.
Jelcz to legenda dolnośląskiego przemysłu motoryzacyjnego. Firma powstała w 1952 r. Współpracowała m.in. z Berlietem i Steyrem.