Jaworzno: PKM skarbonką bez dna
Władze miasta znów wsparły gotówką Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej. Do jaworznickiego PKM trafił milion złotych. To druga transza z 2,5 mln zł obiecanych spółce w tym roku. Pieniądze zostały przekazane na tzw. podwyższenie kapitału zakładowego, a konkretnie na paliwo. Radni znów głośno pytają , czy korzystniejszym rozwiązaniem nie byłoby wstąpienie Jaworzna do KZK GOP. Tymczasem ich poprzednicy w 2001 roku już podjęli stosowną uchwalę w tej sprawie.
–Trwa szacowanie kosztów uczestnictwa Jaworzna w KZK GOP oraz możliwości zastosowania obowiązujących w Jaworznie rozwiązań taryfowych. W zależności od tych ustaleń pojawi się stosowna uchwała radnych –wyjaśnia Katarzyna Florek z biura promocji i informacji Urzędu Miejskiego w Jaworznie.
–Kuluarowe dyskusje trwają, ale nie wpłynęło do nas żadne oficjalne pismo w tej sprawie –mówi Alodia Ostroch, rzeczniczka KZK GOP.
Samorząd liczy tak od sześciu lat. Tymczasem tylko od 2005 roku dał PKM w sumie ok. 8 mln zł.
Kondycja finansowa PKM jest fatalna . Na koniec roku 2006 spółka odnotowała stratę 2 mln zł. W tym roku strajk w PKM wisiał na włosku, bo kierowcy zaczęli domagać się podwyżek. Wtedy Zbigniew Nosal, prezes PKM, mówił, że gdyby do strajku doszło, to firma musiałaby ogłosić upadłość. Jego zdaniem zła sytuacja finansowa to efekt niekorzystnej umowy, jaką spółka podpisała z miastem jeszcze w czerwcu 2000 roku.
–Umowę podpisano ponad siedem lat temu, a od tego czasu nie było żadnej waloryzacji zapisanych kwot. Trudno się dziwić, że pieniędzy ciągle brakuje, gdy miasto płaci nam za jeden tzw. wozokilometr 3,50 zł, choć w innych miastach ta stawka sięga już 5 zł –przekonuje Zbigniew Nosal. 2,5 mln zł obiecano spółce już w kwietniu , podczas sesji Rady Miejskiej. Wtedy jednak prezydent zadecydował, że 1,5 mln zł od razu trafi do PKM, a reszta będzie przekazana, jeśli zostaną opracowane konkretne reformy usług komunikacyjnych w mieście. Tymczasem podczas ostatniej sesji zadecydowano o przekazaniu obiecanego miliona, choć plany reorganizacji nie są jeszcze jasne.
Postanowiono, że organizacją transportu w Jaworznie zajmie się Miejski Zarząd Dróg i Mostów.
–Szczegóły są dopiero opracowywane. Prawdopodobnie będzie tak, że MZDiM będzie m.in. administrował przystankami, zajmował się dystrybucją biletów i wydawał zezwolenia prywatnym przewoźnikom na korzystanie z przystanków –wyjaśnia Sebastian Kuś, rzecznik prasowy MZDiM. To jednak sytuacji finansowej spółki nie poprawi.