Jaworzno: Autobusy prawie nowe, czyli 700 tysięcy kilometrów na liczniku

infobus
22.01.2008 13:29

Śrenio 11-12 lat liczą wozy PKM Jaworzno. Stary tabor często się psuje, a to przeszkadza pasażerom.- Kupowanie biletu miesięcznego w ogóle się nie opłaca. Często zdarza się tak, że autobus się spóźnia i żeby zdążyć do pracy muszę korzystać z usług prywatnych przewoźników. W tej sytuacji płacę dwa razy – podkreśla Mariola Gondek z Jaworzna.Autobusy są po prostu stare. Średnia wieku to 11, 12 lat i to licząc każdy gruntownie wyremontowany wóz jako zupełnie nowy! Dwa lata temu PKM Jaworzno kupił jedenaście niemieckich, używanych autobusów marki Volvo. Wszystkie miały wtedy po 10 lat i przejechane około 700 tys. km. Spółka zapłaciła za nie 360 tys. euro, plus koszt sprowadzenia wozów z Berlina i 22 procentowy podatek VAT. Zdaniem władz PKM i tak się opłacało.- Nowy autobus kosztuje milion złotych. Paliwo drożeje bardzo szybko, a stawki za przejechany wozokilometr nie rosną w analogicznym tempie, więc nie stać nas na to, żeby kupić nowe autobusy, choć robimy, co możemy – przekonuje Zbigniew Nosal, prezes PKM Jaworzno.Stanem jaworznickich autobusów zainteresowała się sosnowiecka policja, która kilka miesięcy temu przeprowadziła nocną kontrolę pojazdów. Zatrzymano 12 dowodów rejestracyjnych.Tymczasem PKM Sosnowiec ma 72 nowe autobusy. Wszystko dzięki unijnej dotacji. W 2006 roku władze Sosnowca, Dąbrowy Górniczej i Będzina we współpracy z sosnowieckim PKM wspólnie zdobyły pieniądze na nowe autobusy i modernizacje przystanków. Z unijnej kasy pochodzi prawie połowa pieniędzy potrzebnych na realizację wartej prawie 71 mln zł inwestycji. Jaworznicki PKM o unijne wsparcie się nie starał. Prezes przekonuje, że szans na zdobycie przez spółkę tych pieniędzy nie było. O dotacje starał się też katowicki i gliwicki PKM, ale i im się nie udało.Prezes PKM w Katowicach zapowiada jednak, że jeśli szansa na unijną kasę znów się pojawi, to na pewno z niej skorzysta. – Nasz projekt odpadł w drugim etapie, ale nie załamujemy rąk. W ubiegłym roku wzięliśmy pożyczkę i kupiliśmy 22 nowe autobusy, a jeśli będzie okazja, to znowu powalczymy o unijne wsparcie – mówi Eugeniusz Pypłacz, prezes PKM Katowice.