Jastrzębie Zdrój: Kierowca zasłabł. Autobus uderzył w drzewo
Jako lekkie i niezagrażające życiu służby ratownicze oceniły obrażenia 9 osób, poszkodowanych w środowym (12 stycznia) wypadku autobusu miejskiego w Jastrzębiu Zdroju.
Ranni trafili do szpitali w Jastrzębiu, Rybniku, Cieszynie i Sosnowcu.
"Ranni doznali obrażeń nóg, jamy brzusznej, miednicy. Nasze zespoły zakwalifikowały jednak wstępnie te obrażenia jako lekkie. Karetkami przewieźliśmy poszkodowanych do pobliskich szpitali, a śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowały pacjentów do szpitali w Cieszynie i Sosnowcu" – powiedział PAP rzecznik Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach Michał Kucap.
Jeden z rannych trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu, pełniącego funkcję centrum urazowego. Jak poinformował PAP rzecznik placówki Tomasz Świerkot, życiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo, jest w trakcie badań.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Według informacji oficer prasowej jastrzębskiej policji aspirant Haliny Semik, prawdopodobną przyczyną wypadku była utrata przytomności przez 47-letniego kierowcę, który powiedział policjantom, że nie pamięta wypadku. Autobus zjechał na przeciwny pas ruchu i wbił się w przydrożne drzewo. Przeprowadzone na miejscu badanie trzeźwości wskazało, że kierowca nie był pod wpływem alkoholu. "Standardowo w takich wypadkach pobierane są jednak próbki do dalszych badań, pod kątem narkotyków" – zaznaczyła asp. Semik.
Droga wojewódzka nr 933, na której doszło do zdarzenia, wciąż jest zablokowana ze względu na prowadzone tam pod nadzorem prokuratora działania, w tym badania wraku i śladów po wypadku przez biegłego z zakresu ruchu drogowego. Policja zorganizowała jednak objazdy, na pobliskich skrzyżowaniach funkcjonariusze kierują ruchem. Według asp. Semik nie ma utrudnień w ruchu. (PAP)