Jastrzębie i 33 linie na sprzedaż
infobus
14.04.2010 09:06
Jastrzębie i 33 linie na sprzedaż
31 marca Międzygminny Związek Komunikacyjny w Jastrzębiu Zdroju otworzył oferty w przetargu na 33 linie autobusowe. W tym postępowaniu zamawiający wymagał m.in. wykazu osób, które będą uczestniczyć w wykonywaniu zamówienia.
18 lutego 2010 Międzygminny Związek Komunikacyjny w Jastrzębiu Zdroju opublikował w Biuletynie Informacji Publicznej ogłoszenie o rozpoczęciu przetargu na obsługę 33 linii autobusowych na terenie miasta Jastrzębie Zdrój oraz gmin ościennych. Termin otwarcia ofert wyznaczono na dzień 31 marca 2010, pozostawiając potencjalnym oferentom 41 dni na ocenę warunków, podjęcie decyzji o wzięciu udziału w przetargu i przygotowanie niezbędnych dokumentów. Oferenci musieli udowodnić, że na dzień 14 kwietnia 2010 (od tego dnia MZK miał dokonywać oględzin pojazdów) dysponują wymaganymi autobusami. Umowa powinna zostać zawarta w ciągu 10 dni od przekazania informacji o wyborze oferty, chyba, że w przetargu zostanie złożona tylko jedna oferta, w takim przypadku umowę można podpisać wcześniej. Zamawiający oczekiwał, że wybrany w postępowaniu przedsiębiorca rozpocznie realizowanie usługi 1 maja 2010.
Pracę eksploatacyjną na wszystkich liniach, w czteroletnim okresie realizacji umowy określono na 14 891 000 wozokilometrów. Podzielono ją pomiędzy poszczególne kategorie taboru w następujący sposób: tabor A – 237 000 wzkm, tabor B – 8 728 000 wzkm, tabor C – 5 926 000 wzkm. Zwycięzca może zlecić podwykonawcom nie więcej, niż 20% całości zadań.
MZK wymagał przygotowania 63 autobusów: 3 typu A (powyżej 115 miejsc), 37 typu B (powyżej 90 miejsc) oraz 19 typu C (powyżej 30 miejsc). Autobusy należące do kategorii A miały być wyprodukowane nie wcześniej, niż w 1996 roku, B i C nie mogły zostać wyprodukowane przed 1997 rokiem. Wiek pojazdów w trakcie realizacji zamówienia nie mógł przekraczać 15 lat, a 50 % taboru musiały stanowić pojazdy wyprodukowane w roku 2000 lub później. Dodatkowo zamawiający wymagał zapewnienia 4 autobusów rezerwowych. Co najmniej 36 autobusów musiało być pojazdami niskopodłogowymi, albo o częściowo obniżonej podłodze.
Wymagania dotyczące czystości spalin sformułowano następująco: co najmniej 35 pojazdów spełniających wymagania normy EURO 2, co najmniej 10 –EURO 3 lub wyższą, pozostałe EURO 1. Dosłowna interpretacja tego zapisu prowadzi do zaskakującej konkluzji: oferent nie może zaproponować świadczenia usług wyłącznie autobusami EURO 3 lub lepszymi. W jego flocie ma się znaleźć, powtórzmy: „co najmniej 35 pojazdów spełniających wymagania normy EURO 2”, brak tu wskazania możliwości zastąpienia ich autobusami o lepszych parametrach emisji spalin.
Aby oferta została uznana za spełniającą wymagania zamawiającego, musiała zawierać między innymi:
– „Oświadczenie na temat wielkości średniego rocznego zatrudnienia u wykonawcy oraz liczebności personelu kierowniczego w okresie ostatnich trzech lat przed upływem terminu składania ofert, a w przypadku gdy okres prowadzenia działalności jest krótszy –w tym okresie –zgodnie z Załącznikiem nr 9 do SIWZ,
– Wykaz osób, które będą uczestniczyć w wykonywaniu zamówienia, w szczególności odpowiedzialnych za świadczenie usług, kontrole jakości z informacjami na temat ich kwalifikacji zawodowych, doświadczenia i wykształcenia niezbędnych do wykonania zamówienia, a także zakresu wykonywanych przez nie czynności, oraz informacja o podstawie do dysponowania tymi osobami –zgodnie z Załącznikiem nr 10 do SIWZ,”
Żądanie przekazania tego typu informacji nie jest powszechną praktyką, w każdym razie nie w przypadku przetargów na usługi transportu miejskiego. Zamawiający nie wyjaśnił, w jaki sposób będzie interpretował informacje o wielkości i profilu zatrudnienia. Nie wiadomo też, dlaczego oczekiwał przedstawienia imiennej listy pracowników, którzy będą realizowali zamówienie. Dostarczenia takiego wykazu można wymagać na podstawie par. 1 ust. 1 pkt. 6 i 7 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 grudnia 2009 w sprawie dokumentów, jakich może żądać zamawiający od wykonawcy. Korzystanie z tej możliwości wydaje się zasadne w przypadku przetargu np. na świadczenie usług medycznych, kiedy istotny jest dorobek naukowy i specjalizacja lekarzy zatrudnianych w placówce leczniczej.
Według rzecznika prasowego Generalnego Inspektora Danych Osobowych oferent nie musi prosić zatrudnionych przez siebie pracowników o wyrażenie zgody na przekazanie danych organizatorowi przetargu. Natomiast zamawiający ma obowiązek zarejestrowania w GIODO zbioru danych zawierających informacje o pracownikach oferentów oraz usunięcia ze zbioru danych uzyskanych od oferentów, którzy nie zostali wybrani w przetargu.
Krótki czas trwania przetargu oraz wspomniane wcześniej wymagania odnośnie informacji o zatrudnieniu i pracownikach wywołały wiele wątpliwości. Pojawiły się głosy, że warunki przetargu w Jastrzębiu Zdroju zostały sformułowane w taki sposób, aby możliwie największe szanse na wygraną uzyskały firmy aktualnie świadczące usługi na potrzeby mieszkańców miasta i okolicznych gmin: Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej, V-BUS Żory, Państwowe Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej. Jedynie te firmy mogą udowodnić, że zatrudniają wystarczającą liczbę osób posiadających odpowiednie kwalifikacje i gotowych do świadczenia usług na potrzeby MZK. Każdy oferent realizujący usługi w innej miejscowości musiałby albo zrezygnować z dotychczas realizowanego kontraktu albo przeprowadzić błyskawiczną rekrutację nie mając pewności, że znajdzie pracę dla zatrudnionych kierowców.
Poproszony o wyjaśnienia członek zarządu, dyrektor biura MZK Benedykt Lanuszny poinformował, że nie może odpowiedzieć na żadne z zadanych pytań, ponieważ byłoby to sprzeczne z ustawą Prawo Zamówień Publicznych i zapewnił, że MZK postara się udzielić odpowiedzi pod koniec kwietnia, po zakończeniu prac komisji przetargowej. Czekamy cierpliwie.