Japonia: Autobusopociąg pędzi po szosie a potem po torach kolejowych również jako karetka pogotowia!
Japończycy znów wymyślili coś sensacyjnego, co jednak wcale nie jest nowością. Ale pomysł jest fajny. Na wyspie Hokkaido zaczęto próbne przebiegi tak zwanego Dual Mode Vehicle (DMV), który nie jest niczym innym, jak pospolitym autobusem marki Nissan, zaopatrzonym w dodatkowe koła kolejowe. Autobus ten potrafi korzystać nie tylko z dróg publicznych, ale także torów kolejowych, co ważne jest w rejonach górskich, gdzie jest tor, ale nie ma drogi. Pomysł nie jest świeży, bo po raz pierwszy zastosowano go w 1932 roku, ale do dzisiejszego dnia nie znaleziono odpowiedniego rozwiązania konstrukcyjnego dla tego typu pojazdów. Próbna jazda pojazdu odbyła się na brzegu morza Ochockiego z dwunastoma pasażerami. Po dwunastu kilometrach pędzenia po torach kolejowych, pociąg zjechał na szosę jako autobus, w ciągu 15 sekund zmieniając aktualnie używane koła. Dalszą ciekawostką jest to, że można podłączyć do siebie kilka takich autobuso-wagonów. Na dodatek na torach kolejowych zużywa on o wiele mniej paliwa od tradycyjnych szynobusów i kosztuje od nich o 1/7 mniej. Jest idealny na linie kolejowe o małym ruchu, gdzie komunikację autobusową można połączyć z kolejową. Japończycy już uczynili z hybryda sensację – wozi on coraz więcej wycieczek np. na pola lawendowe, gdzie zjeżdża z torów, a pasażerowie wysypują się aby zbierać aromatyczne kwiaty. Jest już wersja karetki pogotowia, która o wiele szybciej dojedzie do celu, bo nie musi przepychać się przez korki, bo skorzysta nie tylko z torów kolejowych, ale i tramwajowych, a nawet metra i kolei zębatych.
Foto: Nissan Cok.