ITD zatrzymała autobus z pojemnikiem na kapiący olej
Opolski oddział ITS skontrolował autobus, gdzie dodatkowy pojemnik miał ukryć wyciek płynów eksploatacyjnych.
W ten sposób przewoźnik usiłował „naprawić” nieszczelny układ napędowy pojazdu,
Czarna owca
28 stycznia funkcjonariusze Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego przeprowadzili na dworcu autobusowym w Prudniku kontrolę stanu technicznego autobusów. Inspekcji zostało 5 autobusów, z czego stan techniczny 4 okazał się prawidłowy.
W piątym przypadku ujawniono natomiast ciekawy sposób „naprawy” pojazdu. Jak ustalili inspektorzy, autobus ten był już wcześniej sprawdzany, a przeprowadzona pół roku temu kontrola ujawniła, że jego stan zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego, na skutek czego pojazd został wycofany z ruchu.
Zatrzymany został również jego dowód rejestracyjny, a przewoźnik oraz zarządzający transportem w przedsiębiorstwie ponieśli odpowiedzialność finansową w łącznej wysokości 2500 zł.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Pomysłowa "naprawa"
Działania te nie zdyscyplinowały jednak przewoźnika do właściwej naprawy wycofanego z ruchu autobusu, gdyż „naprawa” jego odbyła się poprzez zamontowanie pod nieszczelny element układu napędowego dodatkowego pojemnika, do którego kapał olej. Taki sposób reperacji usterki nie został zaakceptowany przez inspektorów transportu drogowego.
Pojazd nadal nie odpowiadał warunkom technicznym, uszkodzone elementy nie zostały naprawione, a substancja oleista przy ruchu pojazdu mogła przedostawać się do środowiska oraz na drogę, powodując realne zagrożenie dla innych pojazdów.
Ponownie zatrzymany został dowód rejestracyjny autobusu, wydano zakaz dalszej jazdy i ponownie ukarani zostaną zarówno przewoźnik, jak i osoba zarządzająca transportem w przedsiębiorstwie. Powiadomiony zostanie również organ nadzorujący pracę stacji diagnostycznej, która dopuściła tak „naprawiony” pojazd do ruchu drogowego.