Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

I Zlot Ogórków

infobus
29.05.2006 14:48
Warszawski Ogórek z przyczepką   Ogórek-pogotowie techniczne  Przybysz z Niemiec
W sobotę –20 maja 2006 roku odbył się w Warszawie I Zlot Ogórków. Na terenie zamkniętej niedawno zajezdni autobusowej „Chełmska”wystawionych zostało kilkanaście autobusów rodziny RTO. Wieczorem większość tych pojazdów wzięła udział w Nocy Muzeów, obsługując specjalne linie muzealne.
 
Meteor w towarzystwie MPK Kraków  PKS z Nowego Sącza  Ogórek z Polic przebył jedną z dłuższych tras, aby uczestniczyć w zlocie
Na I Międzynarodowy Zlot Ogórków do Warszawy przybyły autobusy z różnych zakątków Polski oraz z Niemiec. W stolicy stawili się zarówno reprezentanci Klubów ze swoimi zabytkami jak i osoby prywatne, które są właścicielami tych kultowych pojazdów. Wśród przybyłych gości wymienić warto ekipy z Polic, Krakowa, Poznania, Jaworzna, Nowego Sącza czy wreszcie niemieckiego miasta  Eberswalde. Mocną reprezentację miał także warszawski Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej, który pokazał cztery swoje Jelcze, w tym pogotowie techniczne oraz Jelcza 043 z przyczepką. Warto wspomnieć również o Arturze Lemańskim, który z Bydgoszczy przyprowadził trzy „ogórki”. Niestety na zlot nie udało się dotrzeć Czechom, których autobus zepsuł się w drodze do Polski, oraz –z przyczyn technicznych –pojazdom z Muzeum w Otrębusach.
Jeden z trzech ogórków Artura Lemańskiego  O historii pojazdów opowiadał Marcin Żabicki  Kolejny PKS - jego właścicielem jest A. Lemański
Wszystkie autobusy, które dotarły, czasem nie bez problemów do Warszawy, zostały udostępnione dla zwiedzających – w sobotę w godzinach 12 –14  – na terenie nieczynnej już zajezdni „Chełmska”. O historii każdego z nich opowiadał Wiceprezes Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej –Marcin Żabicki, korzystając z pomocy przedstawicieli delegacji opiekujących się swoimi pojazdami.
Na zlocie nie zabrakło Berlieta  Wnętrze ogórka  Runda honorowa
Kilkanaście minut po godzinie 14 ogórki wyruszyły na paradę ulicami Warszawy. Kilkanaście zabytkowych pojazdów sunących przez stolicę zrobiło nie lada wrażenie, nie tylko na licznie przybyłych na tę imprezę miłośnikach komunikacji, ale także na przechodniach, kierowcach, czy pasażerach mijanych po drodze aut. Wszystko to było dopiero przedsmakiem wieczornych wydarzeń, kiedy to ogórki, wspomagane przez Sana i Berlieta wyruszyły na 5 linii muzealnych, wożąc warszawiaków pomiędzy obiektami, które w tym dniu otworzyły swoje drzwi dla zwiedzających. Ich trasy były następujące:
A Pl. Bankowy –Muzeum Powstania Warszawskiego –Pl. Starynkiewicza –Pl. Bankowy
B Pl. Bankowy –Wilanów –Pl. Bankowy
C Pl. Bankowy –Muzeum Ziemi –Pl. Bankowy
D Pl. Bankowy –Fabryka Trzciny –Pl. Bankowy
E Pl. Bankowy –Centrum Olimpijskie –Pl. Bankowy
Mechanik z Orbisu i jego maszyna  Ogórki przyciągnęły wielu Warszawiaków  Przygotowania do parady
Zainteresowanie ogórkami kursującymi na w/w trasach było ogromne. Tłumy Warszawiaków już na Pl. Bankowym toczyły częstokroć boje o zajęcie miejsca w zabytkowym autobusie. Warto wspomnieć, że oprócz Jelczy i Sana na trasie pojawiły się także niskopodłogowe Solarisy U10 z firmy Mobilis. Docenić trzeba także obsługę linii, którą tworzyli sympatyczni kierowcy i konduktorzy –w ich rolę wcielili się Członkowie Klubu. Swoistą ciekawostką były bilety stylizowane na wzór dawnych –pekaesowskich, które można było otrzymać od Pani konduktor w Jelczu PKS Nowy Sącz. Dla każdego miłośnika będzie to nie lada pamiątka z warszawskiej Nocy Muzeów. Imprezę, jaką był Zlot Ogórków należy uznać za niezwykle udaną. Opinię tę potwierdza Sekretarz KMKM –Grzegorz Fedoryński, którego poprosiliśmy o ocenę tego wydarzenia: „Jesteśmy bardzo zadowoleni z imprezy. Kilka autobusów nie dotarło, ale przy tej skali przedsięwzięcia może się to zdarzyć. Bardzo nas cieszy obecność ogórków z wielu zakątków Polski – w praktycznie każdym przypadku trzeba było przewalczyć jakieś lokalne trudności. Szczególnie miło było nam gościć autobusy, które dotarły do nas po raz pierwszy – składy autobusu z przyczepą z Krakowa, Poznania i niemieckiego Eberswalde. Na szacunek zasługuje także postawa czeskich przyjaciół, którzy – po awarii ogórka na trasie – przesiedli się do samochodu osobowego i przyjechali, żeby uczestniczyć w imprezie. Wreszcie podkreślić należy obecność autobusów będących własnością mniejszych przedsiębiorstw (Meteor Jaworzno, PKS Nowy Sącz i SPPK Police) oraz osób prywatnych (Artur Lemański z Bydgoszczy przyjechał aż trzema ogórkami!).
Wszystkie te fakty pozwalają nam ocenić imprezę jako bardzo udaną.”
Kolumna ogórków przygotowana do wyjazdu na miasto  
Na zakończenie trzeba jeszcze dodać, że nie były to jedyne atrakcje, jakie przygotowano dla osób interesujących się transportem. Na Placu Starynkiewicza eksponowane były zabytkowe wagony tramwajowe. Można było także udać się na wycieczkę jednym z nich. Co jakiś czas bowiem pojazdy wyruszały na trasę Pl. Starynkiewicza –Pl. Narutowicza. Wreszcie trzeba powiedzieć o Muzeum Kolejnictwa, w którym można było oglądać zarówno ekspozycję wewnętrzną, jak i zewnętrzną.
Wielu z nas z niecierpliwością czeka już na kolejne tego typu imprezy. Wszyscy zapewne chcieliby, aby na następnym zlocie pojawiło się jeszcze więcej ogórków, które dzięki temu na długo pozostaną jeszcze w pamięci każdego, kto choć przez chwilę mógł na nie popatrzeć i przez moment posłuchać charakterystycznego dźwięku wydawanego przez silniki tych wspaniałych maszyn…