Grozili kierowcy autobusu MZA – trafili do aresztu
Dwóch młodych chuliganów groziło pobiciem i zdemolowaniem miejskiego autobusu w Warszawie.
Kierowcę uratował patrol straży miejskiej, a agresywni mężczyźni zostali przekazani policjantom.
Linia 183
O sporym szczęściu może mówić kierowca autobusu linii 183. Podczas kursu na Pragę do autobusu wsiadło dwóch agresywnych młodych mężczyzn. 19 i 28-latek zachowali się bardzo agresywnie, przeklinali i chcieli wyrwać drzwi do autobusu. Gdy kierowca zwrócił im uwagę, zaczęli go wyzywać i grozili dotkliwym pobiciem. Kierowca dojeżdżając na pętle przy ulicy Grochowskiej zobaczył stojący tam patrol Straży Miejskiej. Wysiadł szybko z autobusu i poprosił strażników o pomoc.
Kiedy funkcjonariusze weszli do środka, młodzi ludzie uciekli na koniec autobusu, usiłowali otworzyć drzwi, szarpali je i kopali w szybę. Na szczęście udało się ich szybko obezwładnić. Ponieważ 19-latek był nadal agresywny i usiłował zbiec, dlatego strażnicy zakuli go w kajdanki. Starszy mężczyzna był znacznie spokojniejszy i spokojnie czekał na przyjazd wezwanego patrolu policjantów.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
-"Kierowca autobusu poinformował funkcjonariuszy, że złoży zawiadomienie o znieważeniu i groźbach karalnych. Ujęci mężczyźni zostali przekazani przybyłym na miejsce policjantom" - przekazał Jerzy Jabraszko z biura prasowego Straży Miejskiej. (PAP)