Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Gorlice: Można im zaufać

infobus
12.08.2007 14:25

Zarówno stan dróg, jak i stan techniczny jeżdżących po nich samochodów oraz umiejętności zwłaszcza młodych kierowców pozostawiają wiele do życzenia, by nie napisać, że budzą grozę. Po serii wypadków autokarowych oraz busów nie dziwi, że pasażerowie bardziej teraz obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Jednak, nie mając najczęściej wyboru, decydują się na podróż autobusem. –Mam zaufanie do kierowców autobusów, stawiam na ich doświadczenie i obycie na drodze. Przecież żeby kierować autobusem i wziąć na siebie odpowiedzialność za kilkadziesiąt osób, to o czymś świadczy –mówi Renata Bodnar, regularnie korzystająca z usług PKS. Pomimo zaufania, wielu pasażerów woli sprawdzić stan techniczny pojazdu i wzywa policję lub inspektorów ruchu drogowego. Najczęściej do pojazdów, którymi mają na wypoczynek wyjechać dzieci. –Na małopolskich drogach raczej nie stwierdzamy rażących usterek w autobusach, które kontrolujemy –uspokaja Michał Pierzchała, naczelnik wydziału inspekcji z Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Krakowie. –Są oczywiście wyjątki, ale naprawdę nieliczne, zresztą nie są to wielkie usterki, które mogłyby zagrażać bezpieczeństwu na drodze. Przewoźnicy dbają o bezpieczeństwo swoich pasażerów –zapewnia. –Przede wszystkim stawiamy na bezpieczeństwo podróżnych –zapewniają pracownicy gorlickiego PKS Connex. Flota autobusów liczy średnio 9,5 roku, przynajmniej raz w miesiącu każdy z autobusów poddawany jest szczegółowej kontroli na stacji obsługi. W dalekobieżne trasy wypuszczane są najnowsze autosany. Podobnie o dobrym stanie technicznym pojazdów Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Gorlicach zapewnia Piotr Kazanowski, kierownik działu eksploatacji. I choć najstarsze mają po dwadzieścia lat, to ich stan techniczny nie budzi zastrzeżeń. –Nie ma takiej możliwości, żeby wysłać na terasę niesprawny autobus –twierdzi. Oprócz obowiązkowych przeglądów na stacjach diagnostycznych, przed wyjazdem w kurs brygadzista sprawdza stan pojazdu, jego najważniejszych części, czyli układu kierowniczego, hamulcowego, opon, a raport z kontroli podpisuje swoim nazwiskiem. Do tego każdy z kierowców zobowiązany jest do tzw. obsługi codziennej, czyli sprawdzenia dokładnie pojazdu. Oczywiście, zapewnienie odpowiedniego stanu technicznego, zwłaszcza przy starych pojazdach, pociąga za sobą spore koszty, ale nie można oszczędzać na bezpieczeństwie ludzi. Na dalsze trasy wyjeżdżają nowe, dwuletnie autobusy wycieczkowe. Podobnie jest w tych należących do prywatnych przewoźników, obsługujących trasy dalekobieżne i międzynarodowe. Jedynie opłakany stan przedstawiają busy, kursujące do okolicznych miejscowości. Choć wszystkie mają odpowiednie przeglądy techniczne, to jednak już na pierwszy rzut oka wyposażenie pojazdu nie wzbudza zaufania.