Gliwice: Autobus hybrydowy jest za drogi dla Śląska
W Gliwicach kończą się w poniedziałek testy autobusu hybrydowego wyprodukowanego przez firmę Solaris. Czy Śląsk będzie drugim po Poznaniu regionem w kraju, gdzie pojawi się to ekologiczne cacko? Wygląda na to, że nieprędko tak się stanie – pisze Gazeta Wyborcza. Przez 10 dni po ulicach Gliwic jeździł Solaris Urbino 18 Hybrid, autobus hybrydowy wyposażony w dwa silniki: tradycyjny spalinowy oraz elektryczny zasilany bateriami. To nie jest zwykły autobus, ale pojazd przyszłości spalający o ponad 20 proc. mniej paliwa i emitujący mniej dwutlenku węgla. Do tej pory na kupno tego cacka zdecydował się tylko Poznań, jako pierwsze miasto w Polsce i ósme w Europie. Pozostałych odstrasza głównie cena. Hybryda kosztuje około 1,5 mln zł, czyli o 500 tys. więcej niż tradycyjny autobus.
Pasażerowie i szefowie przedsiębiorstw komunikacyjnych mogli na własne oczy przekonać się, czy warto zainwestować w ten ekologiczny autobus, bo producent, firma Solaris Bus &Coach, postanowił wysłać hybrydę na testy w całej Polsce. Autobus trafił też na Śląsk, a pierwsze testy przeprowadziło Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Gliwicach. Hybryda kursowała między osiedlami Sikornik a Obrońców Pokoju oraz od Trynku do Łabęd, przez os. Kopernika i śródmieście. Jazdy próbne kończą się dzisiaj, a za kilka dni ma być gotowy szczegółowy raport, jak solaris urbino 18 hybrid zachowywał się w Gliwicach.
Czy jest szansa, że autobus hybrydowy niebawem pojawi się na ulicach naszego regionu? Wygląda na to, że nie. Hybryda zainteresowała szefów gliwickiego PKM-u, ale nie powaliła ich na kolana. – Nie zauważyliśmy, by spalała mniej paliwa niż tradycyjny autobus, ale z ostatecznym podsumowaniem trzeba poczekać, aż cały raport będzie gotowy. To niewątpliwie ciekawa nowinka technologiczna. Autobus ma dobrą dynamikę, łatwo się prowadzi i jest ekologiczny. Niestety, jest też drogi – mówi Henryk Szary, prezes PKM-u w Gliwicach, i przyznaje, że ewentualna decyzja o kupnie hybrydy zapadnie nieprędko.
Mateusz Figaszewski, rzecznik prasowy firmy Solaris Bus &Coach, potwierdza, że podczas pierwszych testów nie zawsze oszczędności są widoczne, ale w dużej mierze wynika to z techniki jazdy. Cała tajemnica tkwi w hamowaniu. Należy robić to umiejętnie, bo zastosowana w hybrydzie technologia pozwala odzyskiwać energię podczas hamowania autobusu, która jest następnie magazynowana w bateriach i ponownie wykorzystywana do przyspieszenia. – W ten sposób nic się nie marnuje, a autobus hybrydowy spłaca się po siedmiu latach – mówi Figaszewski.
To sporo, więc przedsiębiorstwo komunikacyjne, decydując się na kupno hybrydy, musi mieć pewność, że autobus przez ten czas będzie jeździł, a nie stał w zajezdni. – KZK GOP musiałoby zaznaczyć w specyfikacji przetargowej, że chce, aby na jakiejś trasie jeździła właśnie hybryda. Inaczej nie ma sensu inwestować w tę technologię – mówi prezes Szary.
Tymczasem w KZK GOP przypominają, że byłoby to pogwałceniem zasad ustawy o zamówieniach publicznych. – Nie możemy faworyzować jednego konkretnego napędu w autobusach – potwierdza Alodia Ostroch, rzeczniczka KZK GOP.
Cała nadzieja w gminach, które mogłyby dopłacić różnicę w cenie. Tak zrobiły władze Poznania. – Jeżeli PKM zdecyduje, że taki autobus się przyda, to rozważymy sprawę współfinansowania – deklaruje Marek Jarzębowski, rzecznik gliwickiego magistratu.
Prezes Szary chce spotkać się jeszcze z szefami Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Poznaniu, by dopytać o zalety hybrydy. – Autobus hybrydowy na pewno oszczędza paliwo, ale o szczegółach będziemy mówić dopiero pod koniec roku, gdy zakończymy 12-miesięczne testy. Przeprowadza je Politechnika Poznańska – mówi Krzysztof Konik, zastępca dyrektora do spraw promocji MPK w Poznaniu, i dodaje, że od wyników tej obserwacji będzie zależało, czy Poznań kupi kolejne hybrydy.
Najwcześniej, bo trzy lata temu, autobusy hybrydowe pojawiły się w Dreźnie, później m.in. w Bochum, Lipsku, Bremie i Monachium. Link do źródła: http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,72739,6412099,Autobul_hybrydowy_jest_za_drogi_dla_Slaska.html.