Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Gdynia: Pasażerowie wysiadają za bramą

infobus
31.01.2008 11:08

Ulicę Zakręt do Oksywia, przy której mieści się nowa zajezdnia trolejbusowa za 17 mln zł, przebudowano w ubiegłym roku tak, iż zniknął z niej znajdujący się tam wcześniej przystanek autobusowy. Pasażerowie jadący na Grabówek zjazdowymi kursami trolejbusów 710 wysadzani są więc na przystanku już za bramą zajezdni. – To bardzo niefortunne rozwiązanie, na teren takiego zamkniętego zakładu nikt poza pracownikami nie powinien mieć wstępu – twierdzi jedna z pasażerek, która jechała ostatnio wieczorem trolejbusem 710. – Gdy zorientowałam się, że wjeżdżam pojazdem ZKM na teren zajezdni, przecierałam oczy ze zdumienia. Na dodatek nowy solaris w coś uderzył, bo teren był słabo oświetlony. Przecież wwożenie pod osłoną nocy pasażerów do zajezdni grozi dewastacjami czy kradzieżami. Wystarczy tylko przypomnieć historię sprzed kilku tygodni w Łodzi, gdy 14-latek kradł urządzenia z zajezdni, a potem dzięki temu wykolejał tramwaje. Zlikwidowanie tego przystanku przy ul. Zakręt do Oksywia nie było najlepszym pomysłem. Urzędnicy uważają jednak, że wszystko jest w porządku. Jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Realizacji Inwestycji Urzędu Miasta Gdyni, projekt przebudowy ulicy konsultowany był z Zarządem Komunikacji Miejskiej, a także Przedsiębiorstwem Komunikacji Trolejbusowej. Zdaniem urzędników, gwarantowało to, iż zastosowane rozwiązanie nie będzie uciążliwe dla pasażerów. Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM w Gdyni, dodaje, że alternatywą dla przystanku przy bramie zajezdni byłoby wysadzanie pasażerów na przystanku przy ul. Kalksztajnów. – Mieliby wtedy dalej do domów – mówi Gromadzki. – Zastosowane rozwiązanie jest więc wygodne dla pasażerów. Zajezdnia jest też dobrze zabezpieczona. Teoretycznie wysiadający pasażer mógłby próbować się do niej dostać, ale musiałby jakoś oszukać ochroniarzy i system monitoringu, a potem sforsować zamknięte drzwi.Dotychczas nie było skarg.