Gdynia: Autobusy nie pojadą pod górę
Mieszkańcy gdyńskiego osiedla Fikakowo nadal w weekendy będą musieli wspinać się pod górę. Propozycja rady dzielnicy, by po osiedlu kursowały autobusy przez cały tydzień, upadła. W tej sprawie odbyło się specjalne zebranie członków rady i pracowników ZKM.- Przecież po Fikakowie mógłby jeździć któryś z autobusów jeżdżących z Dąbrowy do centrum miasta – mówi Mariusz Pająk, przewodniczący rady dzielnicy Wielki Kack. – Wystarczyłoby, by autobus skręcił na Fikakowo i zabierał stamtąd pasażerów.- Nie każdy z mieszkańców Fikakowa ma samochód, a weekendy to najlepsza pora na zrobienie większych zakupów – dodaje Jolanta Kolasa, mieszkanka ul. Gryfa Pomorskiego. – Autobus kursujący w soboty i niedziele bardzo by się przydał.Okazuje się jednak, że ta propozycja jest niemożliwa do zrealizowania, ponieważ nie zgadza się na nią część mieszkańców.- Autobusy, w przeciwieństwie do trolejbusów, podczas jazdy bardzo hałasują – mówi Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. – Autobus musiałby przejeżdżać tuż przed oknami mieszkańców, a ci chcą mieć spokój podczas weekendu – dodaje.Problemy z dojazdem z Fikakowa do centrum miasta także w soboty i niedziele skończą się prawdopodobnie w przyszłym roku. Przy ulicach Gryfa Pomorskiego i Lipowej zostanie wybudowana pętla trolejbusowa. Na osiedlu pojawi się sieć trakcyjna. Trolejbusy będą kursowały codziennie ze średnią częstotliwością co 15 min.