Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Gdańsk: Rower zawieś w Solarisie

infobus
05.11.2013 19:10
Zakład Komunikacji Miejskiej w Gdańsku jako pierwszy przewoźnik w Polsce wyposażył autobus przegubowy Urbino 18 w stojak umożliwiający sprawne zamocowanie trzech rowerów. Został on zaprojektowany i wykonany przez firmę Solaris –na zlecenie ZKM. 5 listopada br. w obecności Zastępcy Prezydenta Miasta Gdańska Macieja Lisickiego zaprezentowany został pierwszy taki egzemplarz. Stojak umieszczony został w drugim członie autobusu co pozwoliło zachować dotychczasowe miejsce do przewozu wózków i rowerów w przedniej części pojazdu. Wkrótce identyczne wyposażone będą wszystkie 4 autobusy przeznaczone do obsługi linii 169 w relacji Osowa –Oliwa. Ideą przedsięwzięcia jest ułatwienie mieszkańcom Osowy dostępu do systemu dróg rowerowych miasta. –„Wybraliśmy linię która łączy Oliwę z Osową, bo w tym kierunku najtrudniej poruszać się rowerem. Zarówno ze względu na brak drogi rowerowej, jak i na uciążliwość jazdy pod górę”- wyjaśnia Maciej Lisicki. Do tej pory w gdańskich autobusach wolno było przewozić tylko jeden rower.
Solaris Urbino 18 w barwach ZKM Gdańsk z stojakiem umożliwiającym sprawne zamocowanie trzech rowerówSolaris Urbino 18 w barwach ZKM Gdańsk z stojakiem umożliwiającym sprawne zamocowanie trzech rowerówSolaris Urbino 18 w barwach ZKM Gdańsk z stojakiem umożliwiającym sprawne zamocowanie trzech rowerówSolaris Urbino 18 w barwach ZKM Gdańsk z stojakiem umożliwiającym sprawne zamocowanie trzech rowerów
– „Przyglądaliśmy się rozwiązaniom w innych miastach – nie tylko w Polsce, ale i w Europie. W Krakowie, czy Jaworznie takie uchwyty znajdują się na zewnątrz, z tyłu pojazdu. Jest to jednak o tyle niebezpieczne, że kierowca nie jest w stanie dostrzec, czy ktoś wiesza lub zdejmuje rower, albo czy nie spadł on w czasie jazdy. Natomiast rozwiązanie stosowane w USA czy Kanadzie, czyli wieszak z przodu pojazdu, jest niezgodny z normami unijnymi. Stąd pomysł, by rowery umieścić wewnątrz”- wyjaśnia Remigiusz Kitliński, gdański oficer rowerowy. I od razu zastrzega: – „Oczywiście nie jest to rozwiązanie idealne. Zakładamy jednak, że ma służyć przede wszystkim w sytuacjach wyjątkowych np. w razie awarii sprzętu, lub kiedy rowerzyście zabraknie sił na dalsza jazdę.”Jeśli pomysł się sprawdzi, będzie można go zastosować również na innych liniach biegnących z dolnego tarasu Gdańska na górny. –„Będziemy obserwować, jak na uchwyty reagują rowerzyści, ale też inni pasażerowie. Mamy nadzieję że uda się w tej kwestii pogodzić komfort i jednych i drugich”- zapowiada prezes ZKM Gdańsk Jerzy Zgliczyński.