Gdańsk ma pierwsze autobusy elektryczne marki MAN. Liniowy start w niedzielę
5 października do Gdańska przyjechało 18 nowych "elektryków" . W sobotę - atrakcja pikniku, regularne kursy od niedzieli.
Na ulice gdańskie "elektryki" wyjadą już w najbliższą niedzielę, 8 października. A dzień wcześniej będzie je można podziwiać na pikniku rodzinnym na Targu Węglowym. To 10 standardowych MAN Lions City 12 E i osiem przegubowych MAN Lion`s City 18 E. Wszystkie z fabryki MAN w Starachowicach.
klucz przekazany
5 października na terenie zajezdni autobusowej Gdańskich Autobusów i Tramwajów, Aleksandra Dulkiewicz prezydent Gdańska uroczyście odebrała symboliczny klucz do nowych pojazdów. W wydarzeniu udział wzięli Piotr Borawski, zastępca prezydenta Miasta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu, gdańscy radni – Kamila Błaszyczyk (KO), Katarzyna Czerniewska (WdG) i Wojciech Błaszkowski (WdG) oraz Claus Wallenstein, prezes Zarządu MAN Truck & Bus Polska Sp. z o.o. i Maciej Lisicki, prezes Gdańskich Autobusów i Tramwajów.
-„Kilkanaście miesięcy temu obiecaliśmy gdańszczankom, gdańszczanom i sobie samym, że wszystkie nowe zakupy taboru, nowe autobusy, które będą się pojawiały w naszej flocie, będą albo pojazdami niskoemisyjnymi, albo zeroemisyjnymi i krok po kroku realizujemy to zobowiązanie - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. - Dzisiaj to zobowiązanie się materializuje. Prezentujemy osiemnaście elektrycznych autobusów, co ważne wyprodukowanych w Polsce. Zatem dotrzymujemy słowa i cieszę się bardzo, że jakość podróży w naszym mieście, w komunikacji publicznej nieustannie się poprawia.
Nowy rozdział
Dzisiejsza uroczystość To nowy rozdział w historii komunikacj i miejskiej, której tabor, do przyszłego roku, powiększy się o 31 pojazdów. Na ulice gdańskie "elektryki" wyjadą już w najbliższą niedzielę, 8 października.
Nowe autobusy dzięki wykorzystaniu energii elektrycznej, zamiast tradycyjnego paliwa, przyczynią się do redukcji zanieczyszczenia powietrza i hałasu w naszym mieście, tworząc bardziej komfortowe środowisko dla mieszkańców. Od 2022 do 2024 roku gdański tabor pojazdów powiększy się łącznie o 31 pojazdów.
W ubiegłym roku do gdańskiej floty dołączyły pierwsze autobusy elektryczne – są to 3 autobusy typu mini marki Karsan Jest Electric, zasilane energią elektryczną. Obecnie można spotkać je na liniach nr 100 i 195.
Teraz dołączają kolejne – elektryczne MAN Lion’s City E. I na tym nie koniec, już w przyszłym roku flota GAiT zwiększy się o 10 autobusów zasilanych zielonym wodorem.
Elektryczne lwy
-„Ten autobus jest montowany i praktycznie w całości produkowany w Polsce, z czego jesteśmy bardzo dumni – mówił Claus Wallenstein, Prezes Zarządu MAN Truck & Bus Polska Sp. z o.o. - Jego produkcja rozpoczęła się 3 lata temu, a całkiem niedawno świętowaliśmy zejście tysięcznej sztuki z linii produkcyjnej. Poza niskim śladem węglowym i pełną zeroemisyjnością autobus posiada bardzo nowoczesne i nowatorskie rozwiązania, pozwalające między innymi na przesyłanie danych w chmurze. Dzięki temu spółka ma pełen pakiet danych o tym, co się dzieje z pojazdem.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Wartość całego zamówienia to prawie 62 mln zł brutto. Gdańskie Autobusy i Tramwaje ubiegają się o dofinansowanie ich zakupu w ramach programu „Zielony transport publiczny” Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Autobusy MAN charakteryzują się wysokim zasięgiem i co istotne, jednocześnie dużą pojemnością baterii. Dzięki temu pojazdy obsługiwać będą gdańskie linie bez konieczności ładowania ich na terenie miasta, czyli podczas realizacji kursów.
-„Zdecydowaliśmy się że ten tabor będzie miał na tyle dobry zasięg, że na jednym ładowaniu będzie pokonywał taką liczbę kilometrów, które pokonuje autobus będący w użytkowaniu każdego dnia – mówił Piotr Borawski, zastępca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu. - Autobusy będą ładowane po zjeździe do zajezdni, w godzinach nocnych, w najniższej nocnej taryfie.
Ładowanie pojazdów na terenie zajezdni to aktualnie zauważalny już trend w Europie. A plusów tego rozwiązania jest wiele. Między innymi, nie ma potrzeby budowania kosztownej infrastruktury na terenie miasta, która wraz z bardzo szybkim rozwojem technologii, prawdopodobnie w nieodległej przyszłości straci rację bytu, biorąc pod uwagę wyraźnie rosnące zasięgi pojazdów.
-„Stacja posiada obecnie 18 punktów ładowania. Liczba ta będzie jednak przez nas sukcesywnie zwiększana. Maksymalnie może powstać 75 punktów ładowania – mówił Piotr Borawski. - Stacja ładowania to obiekt kontenerowy. Ma to bardzo duże znaczenie, ponieważ umożliwia bezproblemowe przeniesienie całego obiektu wraz z wszystkimi urządzeniami w nowe miejsce. Ma to dla nas bardzo istotne znaczenie w związku planami powstania nowej zajezdni autobusowej w dzielnicy Ujeścisko.
System zarządzania stacją jest zintegrowany z systemami informatycznymi GAiT, co powoduje, że ładowanie i przygotowanie pojazdu do ruchu jest skorelowane z godziną jego wyjazdu z zajezdni. Dodatkowo, zastosowane ładowarki o mocy 150 kW dadzą możliwość doładowania pojazdów także w ciągu dnia, co jeszcze znacząco zwiększy ich możliwości operacyjne, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Przewidywany czas potrzebny na naładowanie autobusu zamyka się w przedziale od 3,5 do 6 godzin.
Koszt tej inwestycji to 15,3 mln zł netto, na którą spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje pozyskała z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dofinansowanie w wysokości 3,4 mln zł.