Gdańsk: Autobusy dopiero po wyroku
W przyszłym tygodniu mamy się dowiedzieć, kiedy na gdańskich ulicach pojawi się 45 nowych autobusów. Zakład Komunikacji Miejskiej, jako zwycięzcę przetargu, wskazał firmę Solaris. Przegrany – firma Evobus-Mercedes – oprotestował wyniki. – W środę przed sądem ma się odbyć ostatnia rozprawa związana z protestem – mówi Marcin Szpak, wiceprezydent Gdańska.
– Werdykt Sądu Rejonowego będzie ostateczny. Ani Evobus, ani my nie będziemy się już mogli od niego odwołać – twierdzi Izabela Kozicka-Prus, rzecznik ZKM Gdańsk.
Sąd to ostatnia instancja odwoławcza – najpierw wynik przetargu został bezskutecznie oprotestowany w ZKM, a potem w Urzędzie Zamówień Publicznych.
Rzeczniczka ZKM dodaje, że werdykt nie jest ogłaszany na sali sądowej – ZKM będzie musiał czekać na list z informacją o rozstrzygnięciu. – Mam nadzieję, że pod koniec sierpnia lub na początku września będziemy mogli podać konkretne daty – mówi Kozicka-Prus.
Oferty Solarisa i Evobusa były niemal identyczne. Wybrana przez ZKM oferta jest warta 50,131 mln zł brutto. Czy jest szansa, że nowe autobusy dotrą do Gdańska jeszcze w tym roku? – Z reguły było tak, że tabor, który kupowaliśmy, był dostarczany partiami. Mam nadzieję, że część z 45 autobusów dotrze do Gdańska jeszcze w tym roku. Liczę, że większa część – mówi Kozicka-Prus. ZKM dysponuje w tej chwili 222 autobusami, 43 z nich pochodzi z fabryki Solarisa w podpoznańskim Bolechowie. 45 nowych maszyn (30 przegubowych i 15 krótkich) ostatecznie ma wyprzeć z ulic wysłużone jelcze i ikarusy.