Gazowe autobusy w Warszawie?
22 lipca Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie ogłosił przetarg nieograniczony na wykonywanie usług przewozowych w gminnym transporcie zbiorowym w Warszawie, 50-cioma autobusami w ruchu, w ilości około 4mln.(+/-5%) wozokilometrów w skali roku, na liniach, których co najmniej jeden z krańców znajduje się w rejonie woli, ochoty, Mokotowa lub Wilanowa (południowa część lewobrzeżnej Warszawy ograniczona Wisłą i torami kolejowymi relacji Warszawa-Sochaczew oraz na liniach, których co najmniej jeden z krańców znajduje się w rejonie Pragi (cała prawobrzeżna Warszawa). Komisja przetargowa przy wyborze przewoźnika będzie kierować się następującymi kryteriami: stawka (netto) za 1 wozokilometr – 80%, wysokość mnożnika kwartalnego wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych – 10%, wyposażenie wszystkich autobusów w silniki napędzane sprężonym gazem ziemnym – 5%, wartość merytoryczna założeń i metodyki realizacji zamówienia oraz procedur jakości wpływających na poziom obsługi klientów – 5%. Czyli zwycięzca będzie musiał zakupić niskopodłogowe autobusy 9- i 12-metrowe – najlepiej wyposażone w system zasilania gazem ziemnym (CNG). W tej sytuacji podejście ZTM do problemu alternatywnego zasilania pojazdów komunikacji miejskiej wydaję się mało poważne. Zarząd zamiast opracować długofalową strategię wprowadzania ekologicznych paliw do autobusów w Warszawie, zdobyć poparcie Ministerstwa Finansów, Środowiska i Infrastruktury, i wymusić na PGNiG (należącym m.in. do Skarbu Państwa) obniżenie cen gazu, pozastawia to pionierskie przedsięwzięcie prywatnym przewoźnikom za 5 punktów procentowych w przetargu. Przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej nie są w stanie samodzielnie finansować tak wysokich kosztów inwestycyjnych (stacje zasilania, autobusy). Dlatego, tak jak w krajach Unii Europejskiej, konieczne jest ustalenie w tym zakresie nowej, pro-ekologicznej polityki państwa, która umożliwiłaby wprowadzenie bezpośredniego (subwencje – np. rządowa refundacja różnicy w cenie między konwencjonalnym autobusem a zasilanym CNG) lub pośredniego (np. stacje zasilania kupuje dostawca gazu – jak Gaz de France we Francji) wsparcia finansowego z zewnątrz. ZTM albo nie zdaje sobie sprawy z kosztów wprowadzenia autobusów gazowych do obsługi komunikacji miejskiej w Warszawie albo chce tym sposobem zdobyć wygodny argument – „my chcieliśmy, ale inni nie mogli”. Poza tym temat gazowych autobusów stał się „kiełbasą” wyborczą zbliżających się wyborów samorządowych i jest elementem programu wyborczego Janusza Piechocińskiego – kandydata PSL na prezydenta Warszawy.
