Filozofia rozwoju konstrukcji autobusowych w ramach koncernu EvoBus – wystąpienie Richarda Averbecka, dyrektora naczelnego Działu Rozwoju EvoBus GmbH
Przedstawiamy poniżej wystąpienie Richarda Averbecka, wiceprezesa Działu Rozwoju Produktu w DaimlerChrysler Buses and Coaches oraz dyrektora naczelnego Działu Rozwoju EvoBus GmbH, wygłoszone podczas konferencji prasowej dotyczącej globalnego zaangażowania, nowoczesnych technologii oraz nowych produktów sekcji Buses and Coaches koncernu DaimlerChrysler, która odbyła się w Stuttgarcie 1 wrzesień 2003 roku. Prezentacja ta okazała się na tyle ciekawa, że postanowiliśmy ją opublikować w całości, chcąc w ten sposób szczegółowo przybliżyć naszym Czetnikom drogi rozwoju, którymi podąża największy koncern autobusowy w Europie.
Szanowni Państwo!
Innowacje mają jeden, konkretny cel. Mianowicie sprawić, aby dany produkt był jeszcze lepszy. W tym kontekście słowo „lepszy” oznacza poprawę bezpieczeństwa, komfortu, ekonomiki eksploatacji oraz zmniejszenie szkodliwości dla środowiska. Takie są oczekiwania klientów kupujących nasze autobusy i autokary. Lub – jak Państwo wolą – ich wartości. Naszym zadaniem jest więc tworzenie innowacyjnych produktów i technologii opierając się na tych właśnie wartościach.
Zacznijmy od prześledzenia rozwoju pojazdów marek Mercedes-Benz i Setra. Ich wysokie standardy w takich dziedzinach, jak bezpieczeństwo, komfort podróży czy niska szkodliwość dla środowiska rozwijały się równolegle z oczekiwaniami naszych klientów. Proces ten ma ogromny wpływ na rozwój konstrukcji autobusów miejskich, międzymiastowych i turystycznych i to nie tylko w odniesieniu do jednego producenta. Dlatego oferowane przez nas autobusy są pełne innowacyjnych rozwiązań, o czym będą Państwo mieli okazję się przekonać.

Bezpieczeństwo jest dla nas najwyższym priorytetem przy opracowywaniu nowych autobusów i autokarów. W tym względzie dużo uwagi poświęcamy miejscu, w którym następuje kontakt pomiędzy kierowcą a pojazdem, tj. miejscu pracy kierowcy. Aby kierowcy mogli wykonywać swoją pracę w bezpieczny sposób, muszą mieć zapewnione najlepsze możliwe warunki pracy. Tymczasem, konwencjonalne deski rozdzielcze zawierają ogromną masę różnych kontrolek i przełączników. Co więcej często są one nieczytelne, a ich układ jest nieprzemyślany. Autobusy Mercedes-Benz i Setra, zarówno miejskie, międzymiastowe, jak i turystyczne prezentują zupełnie nowe podejście do projektowania stanowiska kierowcy.
Ergonomicznie zaprojektowane stanowisko kierowcy, z logicznie rozmieszczonymi i łatwo dostępnymi ważnymi przełącznikami i funkcjami, są podstawowym warunkiem zapewnienia kierowcy nie męczącej i bezproblemowej jazdy. Centralny wyświetlacz wielofunkcyjny, umieszczony w bezpośrednim polu widzenia kierowcy – stosowany w autokarach Mercedes-Benz Travego i Setra TopClass 400 – pokazuje tylko te informacje, które są potrzebne w danym momencie, tj. informacje zażądane przez kierowcę oraz dotyczące aktualnej sytuacji na drodze. Dzięki temu, unika się „bombardowania” kierowcy informacjami. Ponadto, pneumatycznie resorowany fotel kierowcy z możliwością regulacji w kilku płaszczyznach, wraz z regulacją położenia kolumny kierownicy, zapewniają kierowcy możliwość znalezienia dla siebie optymalnej pod względem komfortu pozycji. Lewarek skrzyni biegów przypominający joystick powoduje, że autokary Mercedes-Benz Travego i Setra TopClass 400 są łatwe w prowadzeniu i zapewniają łatwość przełączania biegów porównywalną z samochodami osobowymi.
Dobra widoczność we wszystkich kierunkach to inny istotny element bezpieczeństwa czynnego. Stosowane w naszych autobusach lusterka, umieszczone na wysokości oczu kierowcy, zapewniają znacznie szersze pole widzenia, niż wymagane przepisami minimum przewidziane dla autobusów i autokarów. Są one przy tym stosowane w standardowym wyposażeniu. Opcyjnie, stosuje się różne urządzenia ułatwiające cofanie, które zapewniają widoczność wynoszącą niemal 360°.


Zanim zakończy się konstruowanie nowego pojazdu, zostaje on skierowany do dokładnych badań, mających za zadanie określić zachowanie nadwozia projektowanego autobusu podczas zderzenia oraz wykazać, co można zrobić, aby je poprawić.
Marka Setra jest kojarzona szczególnie z jedną z cech poszukiwanych przez klienta, a mianowicie – z komfortem. Systemy ogrzewania, wentylacji i klimatyzacji mają bardzo duży wpływ na komfort podróżowania. Już w 1972 roku, Setra jako pierwsza wprowadziła system wentylacji o przepływie krzyżowym. Na system ten, będący dziś absolutną koniecznością we wszystkich autokarach wysokiej klasy, składały się wloty i nawiewy powietrza umieszczone na bocznych ścianach, ponad oknami, co zapewniało równomierne rozprowadzanie świeżego powietrza z zewnątrz, a także bezprzeciągową wentylację. Nowa rodzina autokarów Setra TopClass 400, wprowadzona na rynek 2 lata temu, również wyposażana jest w ten system wentylacji, połączony jednak z nowym typem systemu klimatyzacyjnego i ogrzewania. Do najważniejszych zalet tego systemu, w porównaniu z jego poprzednikiem, należy zaliczyć zmniejszoną o 60% ilość potrzebnego czynnika chłodzącego oraz osobny jego obieg. Należy do tego dodać jeszcze niższą o około 80 kg masę całego zestawu, krótszy czas montażu oraz łatwiejszą obsługę całego systemu.
Zintegrowanie parowacza i skraplacza w bazowej strukturze nadwozia, pozwoliło na zastosowanie kolejnej, bardzo efektownej innowacji – panoramicznego dachu „TopSky” – w autokarach serii TopClass 400. Setra jest tym samym pierwszym na świecie producentem autokarów, który ma swojej ofercie pojazdy z fotochromatycznym, szklanym poszyciem dachu. W ten sposób, firma kontynuuje tradycję budowy autokarów z panoramicznym widokiem, zapoczątkowaną w latach 50. Jednak dzisiejsza wersja przeźroczystego dachu jest naturalnie znacznie nowocześniejsza. I tak np. przeźroczystość dachu „TopSky” jest regulowana, dając pasażerom poczucie przestrzeni i dostarczając wspaniałych widoków, zapewniając jednocześnie odpowiednie właściwości termoizolacyjne i zabezpieczenie przed oślepiającym światłem. I to wszystko bez potrzeby użycia dodatkowych mechanizmów. Wewnętrzne strony szklanych paneli (w dachu zamontowane są podwójne szyby) pokryte są specjalną folią. Pomiędzy warstwami tej folii znajdują się przezroczyste elektrody oraz ciekłokrystaliczna membrana. Kiedy odcięty jest dopływ prądu, szkło jest nieprzezroczyste i wpuszcza do wnętrza tylko 2% światła słonecznego. Efekt jest więc porównywalny z założeniem okularów przeciwsłonecznych. W momencie włączenia prądu, kryształy układają się w taki sposób, że szkło staje się przezroczyste, a do przestrzeni pasażerskiej przedostaje się ok. 35% światła słonecznego. Dzięki temu prostemu procesowi, „odsłonięcie” dachu jest kwestią kilku sekund.

Kolejny element, nad którym obecnie pracujemy jest system kontroli wychyleń i kołysania nadwozia WNR, oparty o półaktywne amortyzatory. System ten pozwala zmieniać charakterystykę zawieszenia osi, dzięki czemu nie ma już potrzeby szukania kompromisu pomiędzy bezpieczeństwem czynnym a komfortem. W pojazdach wyposażonych w konwencjonalne amortyzatory jest to problem dość powszechny bowiem, pomimo stosowania wyższego ich ustawienia, i tak cierpi na tym komfort jazdy. Zastosowanie półaktywnych amortyzatorów zwiększa bezpieczeństwo czynne dzięki ograniczeniu fluktuacji obciążeń poszczególnych kół, poprawiając jednocześnie komfort jazdy oraz przyczyniając się do zmniejszenia obciążeń pojazdu i, co za tym idzie, także obciążeń nawierzchni drogi.
Inną opracowywaną nowinką techniczną, tym razem dotyczącą segmentu autobusów miejskich, jest system precyzyjnego dojazdu do przystanku. Problemy z dokładnym wjechaniem w zatokę autobusową są udziałem szczególnie autobusów przegubowych. Zaparkowanie takiego autobusu w zatoczce bez pozostawienia sporej luki pomiędzy bokiem nadwozia a krawężnikiem graniczy z niemożliwością. Pasażerowie wychodzący lub wsiadający do autobusu muszą pokonać tą lukę, co dalekie jest od ideału autobusu przyjaznego użytkownikowi. Dodatkowo, jeżeli kierowca obierze zbyt duży kąt wejścia w zatokę, prowadzi to często do uszkodzenia opony na krawężniku. Nasz system precyzyjnego dojazdu do przystanku pomaga tak pokierować autobusem, zarówno w płaszczyźnie bocznej, jak i wzdłużnej, aby wjechać precyzyjnie w zatokę, drogą optyczną. Umożliwia on także kierowcy manualną interwencję w dowolnym momencie. System ten opiera się na kamerach zamontowanych z przodu i z boku nadwozia. Do tego potrzebne jest odpowiednie oprogramowanie, umożliwiające ECU przetworzenie danych przesyłanych z kamer. Zatoka autobusowa jest rozpoznawana po charakterystycznych cechach dwuwymiarowych, takich jak linia oddzielająca ją od ulicy, róg krawężnika oraz linia zatrzymania. Te sygnały graficzne są przetwarzane przez ECU, który z kolei wykorzystuje je w celu obliczenia optymalnej drogi wejścia w zatokę.
Prace badawcze dotyczące autobusów miejskich koncentrują się zwłaszcza wokół zagadnienia redukcji szkodliwości dla środowiska. Jest to spowodowane coraz większym zainteresowaniem pojazdami o zerowej emisji spalin z jednej strony oraz świadomością, że zasoby paliw kopalnych nie są nieograniczone, z drugiej strony. Nie należy także zapominać o gazach cieplarnianych, które mogą mieć znaczny wpływ na kształtowanie naszego klimatu.

Pierwszym krokiem, jaki zamierzamy podjąć pomiędzy rokiem 2006 a 2010, jest uzyskanie czystości spalin umożliwiającej spełnienie norm Euro 4 i Euro 5. Docelowo ma to nam umożliwić zredukowanie emisji szczególnie szkodliwych tlenków azotu i cząstek stałych, odpowiednio o 86% i 94%. Oprócz prowadzenia prac nad ograniczeniem emisji zanieczyszczeń, które muszą mieścić się w ściśle wyznaczonych granicach, musimy także brać pod uwagę skutki, jakie wprowadzane rozwiązania mogą mieć na zużycie paliwa oraz wydzielanie dwutlenku węgla, który, jak się powszechnie sądzi, ma znaczny wpływ na nasz klimat. Jaki więc system jest najlepszy? Jakie unowocześnienia mogą nam pomóc? Obecnie istnieją dwa rozwiązania warte rozważenia.
DaimlerChrysler już obecnie zaczął zastępować systemy dopalania gazów spalinowych systemami recyrkulacji spalin (EGR) w niektórych zastosowaniach. EGR jest procesem polegającym na skierowaniu niewielkiej części spalin, po schłodzeniu, z powrotem do kolektora ssącego. Jednak innym, znacznie bardziej zaawansowanym rozwiązaniem, które bierzemy pod uwagę jest system SCR (Selektywnej Redukcji Katalitycznej), polegający na oczyszczeniu spalin poprzez wymieszanie ich z wodnym roztworem znanym jako „AdBlue”.

Patrząc dalej w przyszłość, musimy przyjąć do wiadomości fakt, że zasoby paliw kopalnych są ograniczone. Tak więc dalsze prace muszą skupić się na ich zastąpieniu trzema podstawowymi technologiami: ogniw paliwowych, elektrycznego układu napędowego i akumulatorów energii elektrycznej. Trzeba w tym miejscu wspomnieć o działaniach, jakie podjęto np. w Stanach Zjednoczonych w 1992 roku. Autobusy miejskie serii VI i VII, produkowane przez firmę Orion, odegrały znaczącą rolę w rozwoju hybrydowych, spalinowo-elektrycznych zespołów napędowych. W dziedzinie akumulatorów energii elektrycznej, zgromadzono sporo doświadczenia z akumulatorami ołowiowymi i wysokotemperaturowymi.
Sekcja Bus and Coach koncernu DaimlerChrysler także odgrywa pionierską rolę w rozwoju technologii ogniw paliwowych na całym świecie. W 1997 roku zaprezentowaliśmy pierwszy na świecie autobus korzystający z tego typu napędu, znany jako „Nebus”. 5 maja br. dokonaliśmy przełomu w rozwoju napędów alternatywnych, po raz pierwszy wprowadzając do regularnej eksploatacji na ulicach Madrytu autobus miejski zasilany ogniwami paliwowymi. Ponadto, do końca roku kolejne autobusy tego typu zostaną wprowadzone do obsługi trudnych w eksploatacji linii miejskich w dziewięciu innych miastach Europy. Jest to pierwsza partia 30 autobusów o napędzie ogniwowym, przewidzianych do eksploatacji w dziesięciu dużych europejskich miastach. Kurczowo trzymamy się tego programu, pomimo trudnych warunków panujących w ostatnich latach na rynku, uważamy bowiem, że jest to najlepsza droga rozwoju.


Dziękuję Państwu bardzo za uwagę.